Gość dziko Opublikowano 13 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2002 czy ktos jezdzil na dorabianych w polsce pierscieniach do japonskiego moto i co o nich sądzi i ewentualnie firmy ktore moze polecic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BORSUK Opublikowano 16 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2002 Cześć.Jest takie powiedzenie: Japończyków się nie podrabia.Ale jeśli bardzo chcesz "zaoszczędzić", to zajrzyj na stronę firmy Motus.Chwalą się, że robią pierścionki z materiałów firmy Mahle, której przedstawiać nie trzeba. Następnym razem napisz coś więcej na temat sprzęta, do którego chcesz coś dorabiać. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość HUMBER1 Opublikowano 21 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2002 To co pisze tu kolega o podrabianiu pierścieni tłokowych to kompletna bzdura. Teoria jest teorią ale tu trzeba tego dowieść zanim się cokolwiek powie. Choć nie musi być i tak bo ludzie zbierają różne doświadczenia. Powiem więc to swoje, Mam motorek XZ550 w którym w tym roku wymieniałem pierścienie. Powód był prosty, pił olej aż gulgotało. NIestety na nowe mnie nie stać a z drugiej strony zakup pierścieni japoński to złe rozwiązanie ponieważ są to zazwyczaj pierścienie typu CORSA. (Jeśli nie ma oryginalnej gładzi to pierścień CORSA można sobie w d... wsadzić nawet jeśli byłby zrobiiony przez marsjaninów - po prostu za słabo go ta sprężynka rozpiera) Więc zdecydowałem się iść do hurtowni pierścieni tłokowych i poszukać. Wziąłem ze sobą tłok, zrobiłem wszystkie wymiary i okazało się że mam bardzo duży wybór. Średnica tłoka w xzecie to 79 mm. Nie pamiętam teraz grubości poszczególnych pierścieni ale tak się złożyło że podpasowało mi kilka samochodów. Zdecydowałem się jednak na pierścienie do OPLA corsy 1,4 diesiel. Jak wiadomo japończyk lupi obroty a diesel mimo że ma małe obroty (samochodowe pierścienie średnio pracują w zakresie obrotów 0 - 5000) to jednak kompresja robi swoje. Dieslowskie pierścienie mają do przebycia dużo więcej. Ale zamiast pierścienia CORSA (olejowego) zdecydowałem się na klasyczny ze sprężynką. Jakie rezultaty???? ZAJEBISTE!!!! Wszystko się poprawiło, komprecha siła itp itp, spalanie oleju spadło z 1l/700km do 0,2/1000km. Żadnych awarii jak do tej pory zrobiłem już z 7tys. (spalanie oleju jest usprawiedliwione wyżartymi gładziami cylindrów. Jeśli ktoś by się chciał tu kłócić o wytrwałość tego rozwiązania to od razu mówie, że są to pierścienie chromowane i oczywiście STALOWE i nie za bardzo różnią się jakością od tych japońskich (baaa OLEJOWY JEST 100% lepszy). Mało tego silnik takiego opelka wychodzi na nich nawet 500 000km zanim straci kompresją więc jeśli ich trwałość zmniejszy się przez wysokie obroty do 100 000 to ja nie narzekam. Nie wiem z doświadczeniami innych ale moglibyt się tu podzielić. MI SIĘ UDAŁO!!!!!! a co do tego adresikiu to biegne sprawdzać!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BORSUK Opublikowano 22 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2002 NAUCZ SIĘ DOBRZE CZYTAĆ, A PÓŹNIEJ OSKARŻAJ MNIE O PISANIE BZDUR!!!Kolega Dziko pytał o DORABIANE PIERŚCIENIE, A NIE O ZAPOŻYCZONE(DOPASOWANE) OD JAKIEGOŚ INNEGO MOTOCYKLA CZY SAMOCHODU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siecki Opublikowano 29 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2002 Mam pytanko do kolegi Humbera. Gdzie dorwałeś hurtownie pierścieni bo być może pokusił bym sie o pujście za twoim przykładem i dobrał bym coś do FZ ( orginalne kosztują 800, a z ta ich orginalnością to nie wiem jak jest). Orientowałem sie w sklepach z częsciami samochodowymi ale nikomu nie chcialo sie bawić w dobieranie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.