Skocz do zawartości

lagi NS1...:/


magneto
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam... odwalilem cos bardzo madrego i teraz prosze was o porade jak z tym problemem sobie poradzic... otoz popadalo sobie troszczeke a ja musialem troche pojezdzcf na moto w celu doladowania akumulatora, ktory mialem zamiar wykrecic... no i juz mialme zamiar wjechac do garazu(bo smigalem troszeczke po placu obok) i z zamiarem zawrocenia zakrecilem baczka... niestety pochylilem siem za nisko... i moto zamiast zakrecic zlapalo przyczepnosc i postawilo deba... efekt taki ze zatrzymalem sie na murze(kartongips albo cos podobnego) portierni..:/ predkosc nie byla zbyt duza, max 15-20kahaema ale dziura w scianie zrobila siem konkretna...

efekt jets taki, ze: wbrew pozorom lagi sa proste(dzieki Bogu) ale kolo mi hamuje...:/ i co teraz zrobic? poluzowac nakretki przy lagach i dokrecic? to pomoze? przyznam ze i przed tym uderzeniem leciutko mi hamowalo i mialem i tak zamiar rozebrania ukladu... zapewne tloczki mi nie odbijaly... ale teraz jest pare razy gorzej...

motor odrazu oddalem ogledzinom i nic nie jest uszkodzone, no ale jednak to kolo. czy na cos jeszcze zwrocic uwage? z gory dzieki... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo jest prosciutkie, tarcza takze. wszystko sprawdzalem jadac po gladziutkim asfalcie... w razie czego byloby widac a jak bede nastepnym razem w garazu to podniose przod i zakrece kolem(o ile siem da...) chociaz tez nie wiem czy to ma sens bo to musi byc troszke wieksza predkosc zeby takie cos sprawdzic...

 

[ Dopisane: 27-10-2005, 14:26 ]

ej no nie badzcie tacy... :) niech ze siem ktos odezwie bo niedlugo weekend a chcialbym sie w jego trakcie zajac maszyna...

 

[ Dopisane: 27-10-2005, 18:17 ]

nio... przed paroma minutami powrocilem z garazu. gdzies wyczytal;em aby w takiej sytuacji zablokowac nogami kolo i kokrecic kiedorwnica. nie bylo latwo ale udalo sie. kolo duzo lepiej "dzialalo" nastepnym krokiem bylo lekkie opuszczenie plynu hamulcowego z otwory odpowietrzajacego(przez rurke zeby nie polac tarczy) ktory okazal sie doslownie czarny(syf). jeszcze pozniej tata przyszedl po samochod i mowil zebym popukal troche mlotkiem w zacisk... po tym kolo kreci siem juz normalnie. jednak co sie jeszcze okazalo, mam minimalnie skrzywiona tarcze, nie widac tego ale slychac jak sie zgasi silnik podczas jazdy...

dzieki za odpowiedzi :| :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...