magneto Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 witam... odwalilem cos bardzo madrego i teraz prosze was o porade jak z tym problemem sobie poradzic... otoz popadalo sobie troszczeke a ja musialem troche pojezdzcf na moto w celu doladowania akumulatora, ktory mialem zamiar wykrecic... no i juz mialme zamiar wjechac do garazu(bo smigalem troszeczke po placu obok) i z zamiarem zawrocenia zakrecilem baczka... niestety pochylilem siem za nisko... i moto zamiast zakrecic zlapalo przyczepnosc i postawilo deba... efekt taki ze zatrzymalem sie na murze(kartongips albo cos podobnego) portierni..:/ predkosc nie byla zbyt duza, max 15-20kahaema ale dziura w scianie zrobila siem konkretna...efekt jets taki, ze: wbrew pozorom lagi sa proste(dzieki Bogu) ale kolo mi hamuje...:/ i co teraz zrobic? poluzowac nakretki przy lagach i dokrecic? to pomoze? przyznam ze i przed tym uderzeniem leciutko mi hamowalo i mialem i tak zamiar rozebrania ukladu... zapewne tloczki mi nie odbijaly... ale teraz jest pare razy gorzej... motor odrazu oddalem ogledzinom i nic nie jest uszkodzone, no ale jednak to kolo. czy na cos jeszcze zwrocic uwage? z gory dzieki... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KrzyChules Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 ehha tarcza jest prosta ?? nie widac na niej jakis dziwnych znakow po tym zdarzeniu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magneto Opublikowano 24 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 kolo jest prosciutkie, tarcza takze. wszystko sprawdzalem jadac po gladziutkim asfalcie... w razie czego byloby widac a jak bede nastepnym razem w garazu to podniose przod i zakrece kolem(o ile siem da...) chociaz tez nie wiem czy to ma sens bo to musi byc troszke wieksza predkosc zeby takie cos sprawdzic... [ Dopisane: 27-10-2005, 14:26 ]ej no nie badzcie tacy... :) niech ze siem ktos odezwie bo niedlugo weekend a chcialbym sie w jego trakcie zajac maszyna... [ Dopisane: 27-10-2005, 18:17 ]nio... przed paroma minutami powrocilem z garazu. gdzies wyczytal;em aby w takiej sytuacji zablokowac nogami kolo i kokrecic kiedorwnica. nie bylo latwo ale udalo sie. kolo duzo lepiej "dzialalo" nastepnym krokiem bylo lekkie opuszczenie plynu hamulcowego z otwory odpowietrzajacego(przez rurke zeby nie polac tarczy) ktory okazal sie doslownie czarny(syf). jeszcze pozniej tata przyszedl po samochod i mowil zebym popukal troche mlotkiem w zacisk... po tym kolo kreci siem juz normalnie. jednak co sie jeszcze okazalo, mam minimalnie skrzywiona tarcze, nie widac tego ale slychac jak sie zgasi silnik podczas jazdy...dzieki za odpowiedzi :| :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.