silnik ETZ 251

[Gość Anonymous]

Powiem tak,zrobiłem remont silnika w b-stoku u P Marka.

Wał ,szlif,łożyska,simmer-rem kpt.Kruciec gażnika sam wypolerowałem .Zmontowałem sam do ramy,odpalam i śmigam.Ale,ale coś nie tak motor jest przymulony,nie ma tej mocy.Jadę do warsztatu na Murarska.

Kurcze Pan Marek dotyka ręką do tłumika,kolanko gorace,a końcówka zimna(letnia).Acha piepszona rura wydechowa zatkana.Właściciel kazał mi zakasać rekawy dał nożówkę i tnę pod opaską.wkład wypalamy,czyścimy i spawanie.Montaż i ojej jak tu powiedzieć?BERET SPADA Z GŁOWY OD KOPA.

Moja rada słuchać fachowców a nie dziadków oni leli olej LUX 1:20 i myślą,czym więcej oleju tym lepiej-BZDYRA.

Zapłon,gażnik regulacja no i nieszczesny wydech.Acha p.marek powiedział,że miałem szczęscie,ze nie zatarłem silnika latem była by kicha i wina na mechanika.

Pozdrawiam Robert z B-stoku

[micek]

Hey, mam pytanko, ile Cie wyniósł remont silnika?

 

Pozdrawiam

[Gość Krzysztof]

Witam.

Jestem zdziwiony że nie czytacie wcześniejszych postów jeszcze z czasów kiedy nie było oddzielnego działu MZ a tylko "MZ . technika.......".Pisałem kiedyś o wpływie zatkania tłumika na osiągi!!!!! Warto do tego wrócić. Polecam.

Krzysztof.