Shooya odjechał na zawsze

[Dual]

Cześc,

 

znajomych i posiadaczy motocykli Suzuki odwiedzających forum bractwa informuje, iz nasz kolega Shooya (Artur Bogucki) wczoraj 03.07.2005 o 16.45 na ul.Powstańców Śląskich w Warszawie miał tragiczny wypadek i po godzinnej walce w szpitalu zmarł.

Serdeczne wyrazy współczucia dla bliskich i rodziny a dla niego wspaniałych "niebiańskich" dróg w lepszym i bardziej bezpiecznym świecie.

Brak mi słow, takie wiadomości są zawsze tragiczne i zaskakujące.

 

[*]

Dual :notworthy:

[Gość Anonymous]

[*]

 

Wieczny odpoczynek... :cry:

[moratar]

Powstańców Polskich? a nie śląskich?... w jakim miescie.

[Dual]

Juz poprawiłem! Sorki ale mimo ze osobiscie go nie znałem miałem nerwa!

Już teraz jest OK!

 

Smutny sezon:cry:

[Matt]

[*]

[*]

[*]

Wyrazy wspolczucia dla rodziny jego i najblizszych...

Matt :notworthy: :notworthy: :D

[lolek]

znowu :cry:

[*]

[Yoshi]

[']

 

dziś to już druga... :|

[Smooke]

RIP

[moratar]

R.I.P

B6 W-wa

[aLLy]

ku*wa mac , co sie dzieje?... takiego sezonu chyba jeszcze nie bylo :notworthy:

 

Wyrazy wspolczucia , szkoda chlopaka .... :cry: [`]

[Rysiek]

widzielismy sie w Ryni.

z wyrazami wspolczucia - Rysiek.

 

[Mishel]

Sezon tragiczny... Wyrazy współczucia :(

[Husky_]

Znałem Artura . Doświadczony motocyklista...

[Nadiq]

Wraz z Ryśkiem poznałam Shooya w Ryni na zlocie bractwa suzuki...

Przykro mi bardzo :cry:

 

Jak to się stało naprawdę? Jedna wersja mówi, że nikt mu drogi nie zajechał, a drugie źródło podaje coś zupełnie innego... ehhh... a z drugiej strony jakie to ma teraz znaczenie :cry:

 

Jak będzie wiadomo kiedy odbędzie się pogrzeb to proszę o informację, chciałabym pojechać...

 

Nadiq

[karzeł]

nie znałem ale i tak jakos strasznie smutno ... :(

[*] czemu tak dużo w tym sezonie naszych odchodzi :(