kacper79 Opublikowano 25 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2005 Witam i pomocy…Mam taki problem, moja gs-ka nie pali na jeden cylinder :D (prawy) lecz opiszę problem od początku.Zaczęło się jakieś trzy tygodnie temu jechałem sobie spokojnie i postanowiłem trochę pociągnąć, przy ok. 9 tyś Obr/min moto zrobiło uuuuuuuuuu…. Zatrzymałem się i okazało się że chodzi na jeden cylinder. Wyłączyłem zapłon, zapaliłem od nowa i już silnik chodził ok. Od tej pory stało się to kilka razy, zawsze podczas kręcenia na wysokich obrotach aż do wczoraj kiedy to po trochę szybszej jeździe prawy cylinder wysiadł na dobre i nie pomogło już zgaszenie sprzęta, dobrze że nie daleko od domu wiec dojechałem na jednym garnku. Moto postało kilka minut w garażu i odpaliło już normalnie lecz gdy go tylko przegazowałem tak do 9 tyś. Obr/min prawy cylinder znów przestał pracować. Zaznaczę jeszcze że na pewno jest to wina zapłonu ponieważ sprawdziłem i nie było na tym cylindrze iskry a zdjęcie fajki ze świecy nie powodowało zmiany w pracy silnika, świece też odpadają ponieważ po tym pierwszym uuuuuuuuuuuu…. zmieniłem świeczki na nowe.Podejrzewam cewkę zapłonową lecz elektryka nie jest moją mocną stroną więc jeżeli ktoś ma jakiś pomysł co to może być to niech się odezwie. Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.