RobB. Opublikowano 29 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2004 "Zajrzałem znowu do tego tematu i widzę, że jakieś sciemy sie pojawiaja. Pamietaj - nie dotykaj regulatora napiecia bo tylko mozesz go spieprzyc!!"! Nie wiem co prawda czy to reakcja Bulsona na mój post, ale spróbujmy przeanalizować jego opinię.Wg. mnie jak coś jest spieprzone to trzeba to naprawić albo wymienić.Próba naprawy/regulacji regulatora napięcia gdy jest uszkodzony lub źle wyregulowany niczym strasznym nie grozi bo i tak trzeba by go wymienić, a jak sie uda to parę groszy zostanie w kieszeni.Ja zaczynałem swoja zabawę z motocyklami w czasach gdy szanse na kupienie nowych części były niewielkie, stąd brak mi respektu przed techniką i nie boję się wsadzić łap jak wiem że muszę.A czy muszę ?! Trzeba dokładnie sprawdzić regulator1. obwód regulacji napięcia jak już wcześniej wspomniałem jest dobry, napiecie jest OK.2. teraz należałoby sprawdzić obwód nadmiarowy, a robi się to włączając w obwód przed regulatorem szeregowo amperomierz (ok. 20-30 A, najlepiej nie elektroniczny- nie wszystkie posiadają funkcję całkowania i moga pokazywać głupoty) włączasz wszystko co możesz i sprawdzasz przy jakim prądzie zacznie działać ograniczenie (nagły spadek napięcia/ wibracja styków) .O ile ten prąd jest zablizony do znamionowego regulatora to wszystko jest OK i przyczyn problemów należy szukać w oporach styków .Jeśli okaże się że nie udaje się uzyskać wystarczającego prądu bo prądnica się nie wyrabia to prawdopodobnie jest uszkodzona.Jaki powinien być ten prąd znamionowy ?Można go czasem odczytać z symbolu regulatora być może ma jakieś 6V/16A lub cos podobnego, mozna wyliczyć z mocy znamionowej prądnicy np: 90 W (watów)/ 6 V (woltów) = 15A (amperów).Luksusem byłoby posiadanie serwisówki lub książki o naprawach Mz-ek.Do zestrojenia regulatora potrzebne sa niestety dane serwisowe w których podane są odległości styków, lub niewielka rutyna .W każdym razie odległości styków nie powinny przekraczać jakichś 0,3 - 0,5 mm.Jeśli ograniczenie prądowe zadziała za szybko to należy nieco naciągnąć sprężynę zwory elektromagnesu na którym jest nawinięte grube uzwojenie lub minimalnie zwiększyć odstęp (po 0,1 mm ! nie więcej).wszelkie regulacje należy wykonywać bardzo delikatnie, zwłaszcza to napinanie sprężyny.Warto sprawdzić szczelinomierzem szczeliny przed regulacją i ich wartości zanotować.zjawisko jest odwracalne o ile sie wie do czego wracamy ;) .Pozdrawiam, jak coś nie jest jasne proszę pytać.RobB. 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nufry Opublikowano 31 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2004 Witam ! sprawdzilem polaczenia, popowadzilem dodatkowa mase do lampy, i swiatla zaczely odrazu mocniej swiecic az oczy bolaly. Odpalilem na chwile silnik, i chyba chodzil lepiej na swiatlach, ale za bardzo nie moglem sprawdzic bo niemialem bezyny wiecej. Pozatym musialem odlaczyc kierunkowskazy. Na wlaczonym zaplonie (bez swiatel) kierunki chodza dobrze. Gdy wlacze swiatla i wlacze kierunki z tylu pali sie normalnie, a z przodu pala sie 2 na raz, ale bardzo slabo swieca, ledwo co je widac. Myslalem ze to jest przyczyna ze na swiatlach gasnie, wiec odlaczylem i narazie nie podlanczam, chcem zobaczyc czy bedzie dobrze. Pozatym jest jeszcze inny problem, otoz na wysokich obrotach przerywa, niewiem dlaczego, jak wlacze swiatla i dodam gazu to prerywa, podczas jazdy jest to bardzo wyczuwalne a nieraz nie da sie jechac. Nieraz jak wylacze swiatla jest OK, ale po przejechaniu kilku km znowu jest to samo. Mam cale wiaderko swiec i na kazdej tak sie dzieje. Niewspomne juz o tym ze jak kupie nowa swiece to z 15 km. wszystko jest ok, potem swiece zazuca na czarno, moto zaczyna przerywac niemozna na swiatlach jezdzic, a w koncu wogole nie mozna jechac bo przerywa. Wpieprzylem w to tyle kasy a dalej niejezdzi tak jak powinna... nawed mi sie nie chce jej rejestrowac ;) ;) Aha jeszcze jedno, w MZ TS 250 niema kola magnesowego, jest pradnica, mechaniczny regl. napiecia no i cewka oczywiscie. dzieki za wszytkie rady ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 31 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2004 brak mi respektu przed techniką i nie boję się wsadzić łap jak wiem że muszę.A czy muszę ?! Trzeba dokładnie sprawdzić regulator Też wsadzałem ręce w ten element nie jeden raz, w końcu sie udało wyregulować, ale jeśli działa to lepiej w nim nie grzebać. Może się wydawać, że reg. jest nie dobry, a wina leży po stronie prądnicy- ja np musiałem wymienić wirnik, reszta instalacji pozostała bez zmian i po wymianie wirnika okazało się wszystko OK. mozna wyliczyć z mocy znamionowej prądnicy np: 90 W (watów)/ 6 V (woltów) = 15A (amperów). prądnica w MZ ma 60W, a jednie moc chwilowa wynosi 90W Aby sprawdzic czy jest ładowanie w pełnym zakresie obrotów silnika, moij zdaniem najlepiej jest podłączyć do instalacji elekrtycznej (do przewodu akumulatora) amperomierz z zerem po środku skali i patrzeć na wychylenie wskazówki. Oczywiści epo odpaleniu i przekroczeniu 1200-1500obr powinna się ona wychylić w przeciwną stronę niż po włączeniu zapłonu przy uniewruchomionym silniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 31 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2004 Nie wiem co prawda czy to reakcja Bulsona na mój post)To jest reakcja na propozycje obniżania poziomu paliwa w gaźniku śrubą regulacyjna skłądu mieszanki, czy iglicą itp. 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobB. Opublikowano 2 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 Witam ! sprawdzilem polaczenia, popowadzilem dodatkowa mase do lampy, i swiatla zaczely odrazu mocniej swiecic az oczy bolaly. Odpalilem na chwile silnik, i chyba chodzil lepiej na swiatlach, ale za bardzo nie moglem sprawdzic bo niemialem bezyny wiecej. Pozatym musialem odlaczyc kierunkowskazy. Na wlaczonym zaplonie (bez swiatel) kierunki chodza dobrze. Gdy wlacze swiatla i wlacze kierunki z tylu pali sie normalnie, a z przodu pala sie 2 na raz, ale bardzo slabo swieca, ledwo co je widac. Myslalem ze to jest przyczyna ze na swiatlach gasnie, wiec odlaczylem i narazie nie podlanczam, chcem zobaczyc czy bedzie dobrze. Pozatym jest jeszcze inny problem, otoz na wysokich obrotach przerywa, niewiem dlaczego, jak wlacze swiatla i dodam gazu to prerywa, podczas jazdy jest to bardzo wyczuwalne a nieraz nie da sie jechac. Nieraz jak wylacze swiatla jest OK, ale po przejechaniu kilku km znowu jest to samo. Mam cale wiaderko swiec i na kazdej tak sie dzieje. Niewspomne juz o tym ze jak kupie nowa swiece to z 15 km. wszystko jest ok, potem swiece zazuca na czarno, moto zaczyna przerywac niemozna na swiatlach jezdzic, a w koncu wogole nie mozna jechac bo przerywa. Wpieprzylem w to tyle kasy a dalej niejezdzi tak jak powinna... nawed mi sie nie chce jej rejestrowac :P :P Aha jeszcze jedno, w MZ TS 250 niema kola magnesowego, jest pradnica, mechaniczny regl. napiecia no i cewka oczywiscie. dzieki za wszytkie rady ... No to wydaje sie że jesteś w końcu na tropie :P .Skoro obejście oryginalnej wiazki poprawiło świecenie to ewidętnie jest to brak dobrych styków.Podobnie jak jednoczesne świecenie kierunkowskazów-świadczy o braku dobrej masy.Sezon już się kończy, będziesz miał cała zimę na poprawienie tego.Proponowałbym rozebranie całego osprzętu i wypreparowanie całej wiązki i oczyszczenie wszystkich styków pkt. po pkt. mechanicznie i chemicznie -polecam kontactclean lub inny preparat czyszcząco-konserwujący do poł. elektrycznych.Co do przerywania na obrotach to też albo jest gdzieś niepewny styk, albo przebicie. Np.: w przerywaczu(dokładnie obejżyj czy izolatory młoteczka nie sa czasem lekko zwęglone lub w inny sposób uszkodzone), czy może perfidnie jest uszkodzony kondensator (proponuję zamienić do prób na nowy).Co do zalewania spróbuj wyregulować gaźnik korzystając z rad Bulsona i stosując podstawowe zasady ich regulacji tj.:1.regulacji dokonuj na czystym gaźniku i filtrze, przy prawidłowym poziomie paliwa w komorze pływakowej (patrz Bulson)2.reguluj na dobrze nagrzanym silniku3.wkręć dyszę składu mieszanki do oporu licząc obr. tak abyś mógł w razie czego wrócić do stanu pierwotnego.4. zmniejsz obr. biegu jałowego do mozliwie minimalnych, ale zapewniających w miarę stabilną pracę silnika.5. Pokręcając dyszą składu mieszanki biegu jałowego po 1/4 obr. staraj sie uzyskać wzrost obr. aż do wyłapania maksymalnych. (czasem trzeba zmniejszyć obr. położeniem przepustnicy,ale tylko wtedy gdy podczas regulacji wzrosną nadmiernie).Położenie iglicy dyszy składu mieszanki zapewni wtedy optymalny skład mieszanki paliwowo- powietrznej na biegu jałowym .6.po każdej zmianie odczekaj nieco na ustabilizowanie się silnika. No i przede wszystkim nie zniechęcaj się, szkoda by było gdyby z powodu przegrania w walce z materią jednego z Nas ubyło na drodze :P pozdrawiamRobB. 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nufry Opublikowano 2 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 Wlasnie ten przerywacz mial nadpalone styli, ale spilowalem to rowniutko pilniczkiem i wydaje sie ok (na oko :P) kondensator kupie nowy i zmienie. Wtedy zobaczymy jakie beda rezultaty. Mysle ze jak bede mial czas to zrobie od nowa cala instalacje, ale to narazie plany.. zobaczymy na co czas pozwoli ... dzieki wszystkim ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.