Skocz do zawartości

[Suzuki GSX-600F '91] Wydmuchana uszczelka


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Dzisiaj pierwszy raz od zakupu (w końcu) zabrałem się za czyszczenie łańcucha. Kiedy zabrałem się za czyszczenie ślizgu łańcucha, zobaczyłem, że między łańcuchem a silnikiem utkwił kawałek uszczelki. Wyciągnąłem go, okazała się to przerwana uszczelka, która najwyraźniej zaklinowała się w załomie silnika. Próbowałem namierzyć co to może być, bo może wpadła tam przez przypadek? Fotkę załączam.

Pomierzyłem uszczelkę, ma mniej więcej:
średnica zewnętrzna: 58 mm
średnica wewnętrzna: 52 mm
grubość: 3,9 mm
 

Na krawędzi ma lekki "frez", więc wygląda jakby miała być osadzona wewnątrz dużego otworu. Widziałem już coś takiego wcześniej na jednym z miliona filmów serwisowych, jakie oglądałem, ale wydawało mi się, że takie uszczelki są wewnątrz i nie mają jak wyskoczyć. Byłbym wdzięczny za wsparcie, bo teraz obawiam się, że nie mogę jeździć i muszę to namierzyć.

Sprawdziłem chyba każdy rysunek złożeniowy w serwisówce i nie widzę żadnej takiej uszczelki, do której byłby dostęp z zewnątrz.

IMG_20210703_165326.jpg

Obawiam się, że to chyba uszczelka oznaczona na załączniku... 😕 Jak rozumiem, trzeba to wymienić od razu. Czy ktoś ma to przerobione może i czy można to zrobić bez ściągania silnika?

gasket.PNG

Edytowane przez PubliusEnigma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beniamin - dziękuję za podpowiedź. Znalazłem już film, na którym gość mówi to samo (poniżej link do konkretnego momentu, kilka sekund).

Moja uszczelka wygląda inaczej niż ta na zdjęciu, ale pewnie mam starszy typ.

Nie mam zdjęcia samej zębatki, bo właśnie po to zastanawiam się, czy rozbierać boczki dla pewności i tam majstrować, czy nie ma po co.

Dla siebie i potomnych chyba jednak rozbiorę to i spróbuję zrobić dodatkowe fotki lub wjechać tam mikrokamerką.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć,

dla podsumowania tematu. Odkręciłem obudowę i od razu na zębatce pojawiła się z przodu taka sama uszczelka. Czyli ta moja uszkodzona to uszczelka z drugiej strony zębatki. Na szczęście można bez tego jeździć, bo nic to nie wnosi 🙂 Na dole fotka z widokiem na sprawną uszczelkę od strony frontowej.

 

sprocket.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...