Yamaha r6 2005

[Pusiek]

Witam,

Mam mały problem z moją r6. Otóż rok temu w czasie jazdy wywaliło mi (zerwało/pękło- nie pamietam) przewód z płynem chłodniczym. Okazało się,że wentylator mi nie chodził. Mechanik mi to ''ogarnął'', tylko ze prowizorycznie.  Żeby mi sie motocykl nie gotował to po prostu mam włączać sobie co chłodzenie ręcznie (guzikiem). Wiem,że to powinno być zrobione tak jak należy, ale w tamtym momencie troche kasy poszło w inne naprawy. Teraz jednak chciałbym to zrobić, tylko tutaj nie kończy się problem. W czasie jazdy na liczniku nie widnieje mi prędkość, jaką osiągam a prawdopodobnie temperatura silnika (czy jade, czy stoje to liczba wzrasta). Nie wiem jak to ustawić, bo probowałem restartować.  Dlaczego o tym pisze, otóż nie bardzo wiem, czy ten licznik jest dobry, czy pokazuje mi faktycznie temperature silnika, czy jak ''normalnie'' podepne wentylator, to czy on zacznie normalnie załączać przy 90 stopniach czy nie bedzie probował przy wyższej itp? Mechanik mi mówił,że licznik mi pokazuje temperature (o ile faktycznie to temperatura?) a nie predkość, przez to,że mam zamontowane xenony z przodu.

Reasumując bo za bardzo sie rozpisałem:

Moje pytanie brzmi:

-Co mam zrobić z tym licznikiem? Czy wymiana na nowy,może mi pomóc? Może zle jest podpiety?

-Wentylator, czy jak podepne, go tak jak powinien być to normalnie bedzie reagować ( w odpowiednim momencie sie włączy)

-xenony, odradzacie, czy nie? Podobno policja lubi sie tego czepić, no ale nie miałem z tym nigdy problemu

 

Ogromne dzieki za pomoc.

Pozdrawiam

[Pusiek]

Dzieki za pomoc