Moskwa 26.04.2019 - 06.05.2019

[Savii]

Witam

Na prośbę kolegi :icon_biggrin: jako przodownika i pomysłodawcy tejże wyprawy oraz oczywiście mojej gdyby ktoś był zainteresowany z nami pojechać to zapraszam do kontaktu. Wybieramy się w dwa motocykle w długi weekend majowy do Moskwy :crossy: . Wyjazd na pełnym luzie :flesje: coś w stylu naszego wyjazdu na Ukrainę. Spotkanie 27 kwietnia w Białej Podlaskiej skąd z samego rana lecimy do Mińska (nocleg). Następnego dnia kierunek Moskwa. Po drodze zatrzymujemy się na nocleg w Smoleńsku. Potem już do samej Moskwy :clap: . W Moskwie dwa, trzy dni na zwiedzanie itp. Z Moskwy kierujemy się do miejscowości Wielkie Łuki (nocleg). Następnego dnia przekraczamy granicę z Łotwą i jedziemy do miejscowości Dyneburg (nocleg). W Niedzielę 5 Maja lądujemy w okolice Suwałk na ostatni już nocleg :icon_eek: . W Poniedziałek 6 maja 2019 rozjeżdżamy się wszyscy do domu…. :(

To tak w skrócie. Jak kolega wspomniał wszystko jest do ustalenia ;)

Kontakt do mnie [email protected]

 

Szerokości życzę. Savii

 

 

 

[HOROŚ]

Czy wiesz że przekroczenie granicy BLR i RUS dla obywateli UE jest nielegalne ?

Brak granicy i nie ma komu wstęplować wjazdu do przyjaciół.

Temat przećwiczony 2 lata temu. Poczytaj na naszym forum.

W ubiegłym roku Katyniacy też jechali przez Łotwę.

[Savii]

Czy wiesz że przekroczenie granicy BLR i RUS dla obywateli UE jest nielegalne ?

Brak granicy i nie ma komu wstęplować wjazdu do przyjaciół.

Temat przećwiczony 2 lata temu. Poczytaj na naszym forum.

W ubiegłym roku Katyniacy też jechali przez Łotwę.

 

Grzesiu tak było jak mówisz dwa lata temu. Teraz mamy sprawdzone dane z Konsulatu. Jest możliwość przejazdu wizą tranzytową w przeciwnym razie też byśmy pojechali do Moskwy przez Łotwę a tak jedziemy przez Białoruś. Wracamy natomiast już przez Łotwę. Kolega był osobiście zasięgnąć tych informacji więc są wiarygodne i raczej mu wierzę na słowo.

Pozdrawiam Savii

[HOROŚ]

Daj znać jak wrócisz.

Dwa lata temu wkurzony zadałem pytanie konsulowi dlaczego wydają wizy tranzytowe wymagając meldunku w Rosji jeżeli tej granicy nie można przekroczyć.

Oczywiście ściemniał że nic o takiej sytuacji nie wie.

Mam nadzieje że tobie się uda.

[Savii]

Daj znać jak wrócisz.

Dwa lata temu wkurzony zadałem pytanie konsulowi dlaczego wydają wizy tranzytowe wymagając meldunku w Rosji jeżeli tej granicy nie można przekroczyć.

Oczywiście ściemniał że nic o takiej sytuacji nie wie.

Mam nadzieje że tobie się uda.

 

Hejka

Ja też mam taką nadzieje, że nam się uda !!!. Pewnie, że dam znać co i jak, ewentualnie pogadamy na zlocie……

Trzymaj się ….Savii

[Savii]

Witam

Czasu pozostało już niewiele więc to ostatni dzwonek dla osób niezdecydowanych aby zacząć załatwiać sobie wizy. Na chwilę obecną z tego co wiem jadą trzy, cztery motocykle.

Szerokości życzę.

Savii

 

 

 

[Savii]

Witam

Myślę, że słabe już szanse na zdobycie wiz więc powolutku zamykam temat. Jeśli ktoś jeszcze czeka na odbiór, ewentualnie chciałby się do nas dołączyć to proszę o pilny kontakt. Ja już swoje wizy odebrałem. Teraz powolutku przygotowujemy się do wyjazdu. Wszystkim życzę udanego, słonecznego długiego weekendu majowego....

 

Szerokości życzę

Savii

[Savii]

Witam

 

Pozdrowienia z Rosji

 

 

Wróciliśmy cali i zdrowi. Jak zawsze z małymi przygodami lecz wszystko skończyło się dobrze. Po pierwsze jeśli chodzi o przejście, przejazd z Białorusi do Rosji to niestety nie ma takiej możliwości nawet jeśli się ma wizę tranzytową Białoruską. Czyli wszystko się potwierdziło z opowieści innych kolegów, przyjaciół, że ten proceder nie wpuszczania nadal trwa do chwili obecnej. Sprawdzone na własnej skórze. Jedyny przejazd do Rosji to od strony Ukrainy lub Łotwy. My się wróciliśmy na granicę z Łotwą a potem atakowaliśmy z Łotwy - Rosję. Udało się a to najważniejsze. Druga sprawa dużo załatwiania dodatkowych papierków zarówno przekraczając granicę z Białorusi do Łotwy jak również z Łotwy do Rosji. Oczywiście z Rosji na Łotwę również… Trzeba wypełniać odpowiednie deklaracje. Motocykl dobrze byłoby mieć zarejestrowany na siebie, zielona karta, paszport, itp. Jeśli mamy motocykl zarejestrowany na firmę dobrze mieć KRS lub inny dokument z zawartymi danymi motocykla, właściciela przetłumaczony na język Rosyjski. Na granicy Rosyjskiej trzeba opłacić tzw. podatek drogowy, deklarację na motocykl zwał jak zwał oczywiście wypełniając odpowiednią deklarację o której nie wiedzieliśmy. Tak jak się dowiedzieliśmy od jednego z Polaków deklarację można powierzyć Pani w okienku aby wypełniła za nas a w naszym przypadku tak było więc zapłaciliśmy 5Euro lub samemu wypełnić deklarację za free. Jednym słowem przechodzenie z okienka do okienka, wypełnianie dokumentów oraz czekanie na granicy do Rosji zajęło 4 godzinki. Oczywiście sprawdzanie bagażów i robienie im zdjęć jest na porządku dziennym. Z takich ważnych dokumentów które otrzymujemy na granicy Rosyjskiej i należy ich nie zgubić jest ta deklaracja motocykla (pasażera), informacja o danych motocykla, opieczętowana z każdej strony którą w razie zatrzymania przez Policję okazujemy oraz mała karteczka wjazdowa, wyjazdowa o naszych danych osobowych, celu wyjazdu, gdzie co i jak. Bez tej karteczki i paszportu nie mamy szans zameldowania się w jakimkolwiek hotelu. W drodze powrotnej było już o wiele szybciej. Widocznie z wjechaniem do Rosji jest problem ale już z wyjechaniem nie.

 

Informacja dla wszystkich którzy by chcieli wjeżdżać z Białorusi do Łotwy, z Łotwy do Rosji, z Rosji do Łotwy w ciągu 7dni to proszę się zapoznać dokładnie z przepisami dotyczącymi przewozu alkoholu, paliwa, jedzenia i tak dalej oraz wypełnieniu odpowiedniej deklaracji na Łotwie. Dlaczego dlatego, że każdy z nas zapłacił za coś o czym nie mieliśmy pojęcia. Prawdopodobnie nastąpiły różnice w deklaracjach wjazdowych, wyjazdowych deklarując ile mamy alkoholu i paliwo itp. wjeżdżając z Białorusi do Łotwy potem z Łotwy do Rosji a następnie z Rosji do Łotwy. Dlatego zapoznajcie się dobrze z tymi przepisami. Ja zapłaciłem za nie wiedzę 18Euro a różnica dotyczyła 1litra benzyny.

 

Jeśli chodzi o wyjazd to jak najbardziej był udany. Pogoda dopisywała w słoneczku na dojeździe do Moskwy i pogorszyła się tylko z naszym już wyjazdem. Opadów gwałtownych nie mieliśmy jedynie pochmurno a temperatura spadła nawet do 4 stopni. Sama Moskwa w sumie nie zachwyciła, nie było tego łał ale ogólnie spoko. Białoruś fajna w szczególności Mińsk. Drogi główne jak najbardziej do zaakceptowania zarówno na Białorusi jak również w Rosji. Reszta dróg niestety już nie na mój motocykl więc poniekąd jest to raj dla bardziej szutrowych motocykli. Jedzenie takie sobie, ceny nie powalają z nóg więc jest podobnie jak u nas. Jedynie co to paliwo tanie. W Rosji wychodziło jakieś 44,90 rubla za 1 litr paliwa 95. Na Białorusi przeliczając na złotówki wychodziło trochę mniej… Przedział taki cenowy to 2,60zł -3,50zł za 1 litr benzyny. Proponuję również jak ktoś chce wykupić sobie kartę SIM na Internet. Koszt niewielki a ułatwić może poruszanie się po drogach i ogólnie po Białorusi i Rosji. Nocowaliśmy przez booking.com. Noclegi fajne, nie drogie i ze śniadaniem więc spoko. W Moskwie proponuje poruszanie się metrem. Nie jest zbyt skomplikowane opanowanie takiego środka transportu. Bilet za dwukrotny przejazd metrem kosztuje 110Rubli. Drugi tani środek lokomocji coś w stylu Taxi (Uber itp.) Wzywanie taksówki obywa się za pomocą zainstalowanej aplikacji w telefonie. Sprawdzone kilkukrotnie. Jednym słowem tani, błyskawiczny środek lokomocji. Używaliśmy go również na Ukrainie. Sprawdził się również w Moskwie.

 

Mam nadzieje, że te świeże informacje komuś się przydadzą. Teraz przygotowuję się do wyjazdu na Sardynię.

Szerokości życzę

Savii