Skocz do zawartości

Mojej SHLki nowego żywotu początek


samson
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

I stało się, w końcu po 4 latach ruszyłem choć troche remont mojej SHLki, mojego pierwszego motocykla.

SHLke dostałem od kuzyna za darmo, jemu już nie była potrzebna (stała gnijąc na dworzu zagracając ogródek). Przejeździł nią całą Polskę, od morza po góry.

 

SHLke rozebrałem i... i na tym się skończyło. W międzyczasie zakupiłem troche częsci silnikowych (tarcze sprzęgła, komplet tłokowy, szlif cylindra, planowanie głowicy, regeneracja wału). Zapał opadł wraz z zakupem jeżdzącego pojazdu - Rometa Charta.

 

Ostatnio zobaczyłem na ulicy jadącą lśniąca SHL M11 - to był prawdziwy kop motywacyjny. Rozebrałem ostatnio amortyzatory i oddałem dolne szklanki do chromowania, a o to efekt:

 

Za przyjemność tą w Warszawie na ul. Burakowskiej zapłaciłem 110 PLN, troche dużo, ciekawe czy znalazłbym tańszy zakład.

 

W każdym razie, jakość powłoki (wizualnie) nie jest taka jak sobie wymarzyłem, choć tragedii nie ma. Na następny ogień idą uszczelki amortyzatorów, reszta elementów amorków do lakierowania i pewien etap pracy będzie skończony :D

 

Jeżeli nikomu nie będzie to przeszkadzało chętnie zrobie tutaj sobie małego bloga zdjęciowo-tekstowego z remontu mojej M06-T...

 

Dodane:

W głowie rodzi mi się pewien pomysł: szkiełkowanie - silnika oczywiście :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj!! Elementów do chromu NIE PIASKUJE SIĘ!!!! Najważniejszy jest tu szlifierz - on dniego zależy 90% sukcesu choć reszta procesu też jest ważna. To co pokazujesz na zdjęciu to jest tragedia :banghead: nie chrom i wstyd to w ogóle montować do motoru weterańskiego, jakim bądź co bądź jest SHL. I ta cena ... za 4 szklanki jak z kosmosu!!! A szkiełkowanie owszem polecam ale przy SHL ładniejsze jest polerowane na wysoki połysk aluminium...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że efekt powalający nie jest - mam wrażenie jakby powłoka chromu była dość cienka... pod tym jest jeszcze nikiel. Czemu takowych elementów wg. Ciebie się nie piaskuje? Mój 'chromiarz' powiedział, że bezproblemowo mogą być elementy piaskowane. Co do ceny - niestety tak jest w Warszawie :D

 

Co do polerki silnika - efekt wg. mnie jest zbyt banalny - każdy weteran ma tak zrobiony silnik, z polerowanymi i chromowanymi elementami trzeba zachowac pewien umiar zeby motocykl byl zrobiony gustownie. Poza tym SHLka w oryginale silnik miala matowy, dlatego tez chce oddac go do szkielkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj!! Elementów do chromu NIE PIASKUJE SIĘ!!!!

 

Czy sie nie piaskuje? Mozna oddac do piaskowania ale napewno nie mozna na tym skonczyc powiechnia po piaskowaniu jest baredzo porowata. Dlatego puzniej trzeba ja wręcz wypolerowac musi byc poprostu gladziutka i tyle. Niemoze byc przeswitów starego niklu i rdzy.

 

Co do polerki silnika - efekt wg. mnie jest zbyt banalny

 

Niepowiedzial bym ze efekt jest zbyt banalny raczej zastanowil bym sie czy tobie chce sie nad tą polerką pracować.

 

Ja za 4 szklanki i kierownice szklanku byly delikatnie przeszlifowane a kierownioca miala stary chrom zaplacilem 70 za przygotowanie pod nikiel i 50 za sam nikiel. Efekt widac w moim temacie o shl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK ELEMENTY MOŻNA PRZED CHROMOWANIEM PIASKOWAĆ. TYLKO PO CO? SZLIFIERZ I TAK MUSI SWOJE WYPRACOWAĆ A W PRZYPADKU BARDZO SKORODOWANYCH ELEMENTÓW PO PIASKOWANIU MOŻE NIC NIE ZOSTAĆ. DLATEGO JA W PRZYPADKU RZADKIEJ CZĘŚCI TOLERUJĘ WŻERY POD CHROMEM NIŻ DZIURY. W DODATKU PISKOWANIE POWODUJE BARZDO CHROPOWATĄ POWIERZCHNIĘ A TO DLA CZĘŚCI I SZLIFIERZA NIC DOBREGO BO... MUSI ZEBRAĆ JESZCZE WIĘKSZĄ ILOŚĆ MATERIAŁU CZYLI W PRZYPADKU CZĘŚCI O NIEWIELKICH GRUBOŚCIACH MOŻE ONA ULEC ZNISZCZENIU - LICZY SIĘ TUTAJ DOŚWIADCZENIE SZLIFIERZA. OCZYWIŚCIE WŻERY MOŻNA NAPRAWIAĆ POPRZEZ LUTOWANIE MIEDZIĄ ALE NIE WSZYSTKO DA SIĘ NAPRAWIĆ. U CIEBIE NA SZKLANKACH MOŻLIWE JEST POPEŁNIENIE PARU BŁĘDÓW: ALBO NIE ZOSTAŁA USUNIĘTA DOKŁADNIE POPRZEDNIA WARSTWA - Z TEGO CO WIDAĆ NA ZDJĘCIU TO BYŁY JESZCZE TAM STARE WARSTWY CHROMU ALBO NAJPRAWDOPODOBNIEJ STWORZYŁA SIĘ TKZ.GĘSIA SKÓRA CZYLI CZĘŚĆ NIE BYŁA POPRAWNIE ODTŁUSZCZONA PRZED ROZPOCZĘCIEM PROCESU CHROMOWANIA!! DAJE TO DO MYŚLENIA O CHROMOWNI. MOŻE WIESZ ILE LAT ONI MAJĄ DOŚWIADCZENIA - ALBO CZY MOŻE PODSTAWOWY SZLIFIERZ NIE BYŁ CZASAMI NA URLOPIE? DLA MNIE W KAŻDYM RAZIE TAKIE SZKLANKI SĄ EWIDENTNIE DO POPRAWKI JAKO REKLAMACJA - RAZ TEŻ MIAŁEM TAKI PRZYPADEK I ZROBIONO TO W MGNIENIU OKA - BEZ MRUGNIĘCIA. AHA I NAPISZ CZY JEST PODKŁAD MIEDZI BO JAK NIE TO CENA JEST B.WYSOKA. POZDRAWIAM MAX PS. OCZYWIŚCIE NIEKTÓRZY SZLIFIERZE IDĄ NA ŁATWIZNĘ BO RDZA PRZY SZLIFOWANIU B.MOCNO SIĘ KURZY I NIE JEST TO PRZYJEMNE ALE ... MIMO WSZYSTKO JA PIASKOWANIA PRZED CHROMOWANIEM NIE POLECAM. NIEDŁUGO BĘDĘ MIAŁ ZDJĘCIA TO POKAŻE JAK WYGLĄDAJĄ W MIARĘ DOBRZE ZROBIONE CHROMY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Na następny ogień idą uszczelki amortyzatorów...

 

Sam poszukiwalem uszczelniaczy do amortyzatorow, wiec daj znac gdzie je zdobyles.

 

Jak juz przedmowcy wspomnieli: przed chromowaniem nie stosuje sie piaskowania, po pierwsze niepotrzebne koszty, a nawet i trudniejsze moze byc przygotowanie powierzchni do chromowania, gdyz musi byc ona idealnie gladka. Jesli natomiast masz element pokryty starym chromem to najlepiej tak zostawic, a w galwanizerii juz oni sami (galwanicznie) zdejma stary chrom, wiec oszczedzisz sobie pracy. Najlepiej przed jakakolwiek obrobka, poradz sie pracownika zakladu jak masz przygotowac element. A suma jaka zaplaciles jest rzeczywiscie wygorowana, a moze to wlasnie przez zafundowanie dodatkowej pracy po niepotrzebnym piaskowaniu.

Co do silnika to raczej proponuje polerowanie go, moze sie wydawac ze to juz coraz czesciej spotykana metoda (i malo oryginalna), ale jednak nalezy wlozyc w nia sporo pracy. Mysle ze z fabryki wychodzily w takim stanie gdyz gotowy odlew byl juz do przyjecia, a polerowanie dodaloby wiekszego nakladu pracy (kosztow). Sam sie obecnie bawie w polerowanie (wszystkie czesci mam aluminiowe mam gotowe, zostal tylko silnik) i nie sadze ze jest to takie banalne (tak jak to ktos okreslil), jednak zastanawiam sie co zrobic z glowica i cylindrem, czy to wlasnie tych czesci nie oddac do szkielkowania, bo polerowanie zeberek jest raczej niemozliwe (chyba ze ktos podsunie mi jakis ciekawy pomysl).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...