97Vmax Opublikowano 18 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2016 Jesienią miałem bliskie spotkanie drogowe z sarną koło Bytomia. Ja wyszedłem z tego trochę poobijany ale mój Max-sio został nieźle sponiewierany. Całą zimę naprawiałem rozbity motor. Zacząłem też szukać po internecie jakiegoś sposobu, żeby drugi raz nie zaliczyć takiej przyjemności jak ostatniej jesieni. Na amerykańskich stronach znalazłem kilka różnych rozwiązań od gwizdków po systemy elektroniczne, które odstraszają zwierzaki. Na temat gwizdków ultrasonicznych to raczej wszyscy są zgodni, że nic nie dają ale na temat tych elektronicznych systemów opinie są raczej pozytywne. Tutaj znajdziecie linki do fajnych filmików na ten temat: https://www.youtube.com/watch?v=HqkB9EFlOXY U mnie jesienią wyglądało to podobnie jak poniżej w linku, tylko że motor wracał na lawecie a ja u ziomala w samochodzie. Chce coś takiego u siebie założyć bo teraz wolę dmuchać na zimne. Moja baba ciągle mi narzeka, że znowu w jakaś sarnę wjadę i do domu nie wrócę.Czy ktoś używa już jakiś elektroniczny odstraszacz w swoim motorze i gdzie można go u nas kupić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.