Skocz do zawartości

Yamaha virago xv 750 '89, stuki, trzaski z obudowy silnika.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów, wcześniej należałem do grupy czytających ale teraz problem zmusił mnie do założenia tematu i proszenia o pomoc :)

 

Otóż mam problem z virago 750, jakoś ponad rok temu przeszła remont góry silnika, szlify cilindrów, nowe tłoki z pierscieniami a także wymieniłem tarcze i sprężyny sprzęgłowe. Remont spowodowany był brakiem ciśnienia na pierwszym cylindrze. Ale mniejsza z tym.

Po jakimś czasie przy redukcji z 5 biegu na 4 zaczęło się stukanie w obudowie silnika, ale tylko podczas jazdy przy włączonym biegu. Osłuchałem stetoskopem i najgłośniej jest po lewej stronie w okolicy przekładni kątowej. Następnie obejrzałem sprzęgło, bo to była jedyna rzecz którą robiłem na dole silnika i tam mogłem popełnić jakiś bład. Tam było wszystko ok. Następnie odjęliśmy wał kardana z przekładnią i tylnym kołem. Przy silniku został krzyżak na wałku - stuki dalej są. No i dalej sie zaczeła ciężka przeprawa.

 

Napisze najpierw o co chodzi i co się dzieje. Po odpaleniu silnik chodzi ok, wszystko w najlepszym porzadku. Ale po włączeniu biegu i puszeczeniu sprzęgła słychać stuki i jakieś przycięcia jakby w skrzyni. Bez przekładni i koła te stuki są równomierne i najgłośniejsze na 4 i 5 biegu przy niskich obrotach, przy wysokich jakby się uspokaja. Z zamocowanym kołem i motocyklem na stopce centralnej nie ma stuków o stałej częstotliwości tylko słychać co jakiś czas uderzenia jakby ze skrzyni i przychamowanie koła w tym momencie.Wszystkie odgłosy ustają jak wcisnę sprzęgło.

 

Póżniej oczywiście silnik na stół i rozbieranie. Olej po spuszczeniu czysty, był świeży bo po remoncie góry niewiele przejechał ten motocykl. Jeszcze raz ogledziny sprzęgła, kosz ok, bez luzów, reszta podokręcana, zęby na wieńcu kosza wyglądają w porządku.

 

Rozebrałem obudowe i wyjąłem skrzynie, zero jakichkolwiek uszkodzeń widocznych gołym okiem, kły na kołach zębatych w dobrym stanie, uzębienie też bez ubytków, wytarć i tym podobnych. Tulejki ślizgowe kół torche luźne ale jeszcze powinny pochodzic.

Przekładnia kątowa w porządku.

 

Bęben, wodziki i ich prowadnica ok. Widełki wodzików nie mają zbyt duzych wytarć, a kołki wspólpracujące z bębnem wioczne lekkie ślady pracy. Mechanizm wybierania biegów w porządku.

 

W tym momencie do wymiany poszły łożyska skrzyni i przekładni w silniku bo chyba 2 miały jakieś luzy i lekkie przyciecia.

Po dokładnym umyciu i kolejnych oględzinach poskładałem silnik na nowcych łozyskach.

Oczywiście nic nie pomogło.

 

Kolejna rozbiórka, pojechałem z rozbranym silnikiem do warsztatu motocyklowego we Wrocławiu żeby zerknął na to ktoś bardziej obeznany w temacie. Po obejrzeniu skrzynia ok, bardzo mało zuzyta. W reszcie też nie widać niczego co mogło by być uszkodzone.

Po tym skrzynia poszła jeszcze na tokarnie, czy aby nie ma jakiegoś bicia czy coś. Wałki skrzyni i przekładni proste, koła zębate ok, z wyjątkiem jednego, było niecałe 0.5 mm bicia, otwór pod tuleje brązową nie był w osi koła. Tokaż lekko roztoczył koło i wymienilismy tulejke na nowa, przy okazji jeszcze w jednym kole w którym był trochę wiekszy luz.

 

Skrzynia znów do silnika i znów bez efektu.

 

Kolejna rozbiórka, pierwsze co to rozebrałem korowody i obejrzałem panewki. Nie miałem czym zmierzyć więc tylko sprawdziłem czy są całe. Wyglądają na sprawne, bez jakichś rys, złuszczeń. Powierzchnia cała szaromatowa.

Zdecydowałem że wymieniam bebechy wiec kupiłem silnik z zatartą panewką. Wymieniłem skrzynie, kosz sprzęgłowy, zabierak, przekładnie katową, bęben wybieraka i mechanizm wybierania. Ze starego silnika zosała obudowa, wał, magneto, rozrządy, koło zębate na wale, i góra silnika.

 

Po kolejnym złożeniu dalej wali gdzieś, ale gdzie i co to nie mam pojęcia. Po wciśnięciu sprzęgła cichnie. A na luzie, na biegu jałolwym silnik chodzi ok.

 

W międzyczasie oglądałem tez kartery ale nie zauważyłem niczego, żanego uszkodzenia ani ryski czy peknięcia.

 

Silnik póki co jest złozony i czeka na jakiś pomysł, jedyne co mi zostało jeszcze o wymiany to kartery ale czy to one są przyczyną?

 

 

Panowie proszę o rade gdzie szukać i ewentualnie co jeszcze sprawdzać.

Na wasze pytania odpowiem możliwie szybko.

 

Pozdrawiam

Wojtek

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie ma żadnego pomysłu ? ;)

 

Wrzucam krótki film jak to chodzi, widać że krzyżak był podtrzymywany kluczykiem ale pozniej spadł z niego, ale to co słychać to nie uderzanie krzyżaka o ramę czy wahacz. tylko wałaśnie ten dźwięk z silnika, który po naciśniećiu sprzegła, cichnie.

 

http://w951.wrzuta.pl/film/2zdP9zhttW4/virago_750_stuka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...