cieszyniak1221 Opublikowano 31 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 jak zdławić cr250 bo kupiłem ją i mówił sprzedający że to 125 a okazała się po remącie że to 250 .mam 15 lat i niewiem czy poradze sobie z 65 km chociaż by bbyło 40km to już by było dobrze jak bym opanował 40 to i 65 też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crossik97 Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Temat założony bez sensu i radzę popracować nad pisownią ;) miałeś kiedyś do czynienia z corssem/enduro? Jeżeli nie to radze kupić crossa 85 lub enduro 125, bo jak na początek to 250 za mocna ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alpaprime509 Opublikowano 5 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2014 Jeśli nie chcesz takiej mocy to sprzedaj i kup sobie 85 ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pporyl Opublikowano 6 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 (edytowane) Dlawienie motocykli wcale nie jest glupota, trzeba pamietac ze motocykle podzielone sa na kategorie pojemnosciowe przez przepisy ktore wazne sa tyloko na zawodach. Moc bierze sie przedewszystkim z pojemnosci, a zwiekszanie jej w inny sposob odbija sie na zywotnosci silnika. Z tego powodu motocykle cross liczone sa w godzinach a nie kilometrach. Dla osoby ktora nie ma zamiaru brac udizelu w zawodach i walczyc o podium na sto procent lepszy byl by motocykl 250, ktory mial by 40 koni i serwis co 100 czy 150 motogodzin, niz motocykl 125 w ktorym serwis trzeba robic co 50 czy 60 motogodzin. Panowie, chcial bym pociagnac temat. Jesli ktos z obacnych na forum wie jak zrobic cos takiego to prosil bym o wypowiedz :)Ja myslalem o zmniejszeniu przelotu miedzy gaznikiem a cylindrem i wstawieniu dławika do wydechu.( z tego co wiem w ten sposob producenci dlawia motocykle cross z homologacja) Mysle tez, ze mozna by dociazyc zespol korbowo tlokowy, dziki czemu motocykl powinien byc mocniejszy na niskich obrotach i nie ktrecic tak wysokich obrotow. Aczkolwiek raczej nie jest to proste do zrobienie i nie mialo by sensu bez jakiegokolwiek innego dlawienia. Fizyka i sily bezwladnosci mogly by dac znac o sobie w postaci urwanej korby czy szybkiego zuzycia lozysk na wale. Oczywiscie jesli nie mam w czyms racji to prosze o sprostowanie, ktore przyjme z pokora. Nawet jesli ktos napisze ze to co napisalem jest calkowicie bezsensowne. Jestem zdania ze czlowiek uczy sie cale zycie. Panie cieszyniak ja w klase 85 bym sie nie bawil, bo to bedzie zabawa na jeden sezon.No chyba ze masz zamiar smigac na zawodach, co calkowicie zmienia postac rzeczy.Sam zaczynalem od 125 i to w wieku jaki masz teraz. Szlo mi wtedy lepiej niz obecnie na 250 (czterotakt), najprawdopodobniej przez to ze nie bralem tak do bani tego, ze moze mi sie cos stac. Problem widze jednak przedewszystkim w tym, ze skoro kupiles juz motor i zrobiles remont, to przy zmianie na inny bedziesz finansowo w plecy. Edytowane 6 Stycznia 2014 przez pporyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.