Skocz do zawartości

Jemniom Maroko Ekspedyszyn kwiecień 2012


Kowal73
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wiadomo po co mi głowa odpowiadam jem nią :) i od tego powstała nazwa wyjazdu :)

 

 

Było nas trzech, w każdym z nas inna krew… a właściwie było nas piętnaście osób, dziewięć motocykli enduro, dwa motocykle szosowe i quad....

Po czterodniowej przeprawie przez Europę w końcu dotarliśmy na parking w Maladze, reszta ekipy doleciała na miejsce samolotem. Szybkie wypakowanie motocykli, przepakowanie rzeczy i ruszamy w stronę Algeciras, jednak tego dnia nie było nam dane dostać się do Afryki, sztorm skutecznie uniemożliwił przeprawy promowe. Przymusowe nocowanie w okolicach portu, impreza integracyjna i dopiero następnego dnia udaje nam się wjechać na prom. Po szybkim załatwieniu spraw formalnych odwiedzamy sklep wolnocłowy, w którym każdy z uczestników wyprawy zaopatruje się w 2 litry najlepszego lekarstwa na problemy żołądkowe – whisky w plastiku, od teraz wieziemy na motocyklach 30l tego specyfiku.Docieramy do Tangeru późnym popołudniem i wzdłuż morza kierujemy się w stronę El Jebeha. Nocny przejazd szutrową rozkopaną drogą dostarcza pierwszych emocji, ale i niezapomnianych widoków. Na miejsce docieramy grubo po zmroku, nocujemy w przytulnym hoteliku w El Jebeha a pyszna kolacja złożona z owoców morza rekompensuje pierwsze trudności w podróży. Następnego dnia budzi nas nawoływanie muezina i po szybkim śniadaniu zjedzonym na krawężniku przed hotelem ruszamy wąską, krętą i widokową drogą przez Kassitę, Aknoul w stronę Tazy. Uciekamy przed deszczem, ciężkie burzowe chmury skutecznie zniechęcają nas do noclegu na dziko a dzięki uprzejmości lokalnej władzy znajdujemy miły francuski hotelik w samym sercu Tazy. Spędzamy kolejną noc na integracji przy szklaneczce whisky zbieramy siły na kolejny dzień. Ruszamy w góry Atlas by po pokonania tysięcy zakrętów wjechać na przełęcz 2700 m n.p.m… gdzie czekała na nas niespodzianka…

 

 

"]http://imageshack.us.../82067905.jpg/]82067905.jpg[/url]

 

 

 

 

 

 

"]http://imageshack.us.../72497973.jpg/]72497973.jpg[/url]

 

 

 

 

 

"]http://imageshack.us.../78882205.jpg/]78882205.jpg[/url]

 

"]http://imageshack.us.../79703715.jpg/]79703715.jpg[/url]

 

 

 

 

"]http://imageshack.us.../13517833.jpg/]13517833.jpg[/url]

 

 

 

 

"]http://imageshack.us.../24895798.jpg/]24895798.jpg[/url]

 

 

 

 

"]http://imageshack.us.../24110729.jpg/]24110729.jpg[/url]

 

"]http://imageshack.us.../76287946.jpg/]76287946.jpg[/url]

 

 

 

 

"]http://imageshack.us.../79554689.jpg/]79554689.jpg[/url]

 

 

 

 

"]http://imageshack.us.../16184718.jpg/]16184718.jpg[/url]

Edytowane przez Kowal73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jemniom Maroko Ekspedyszyn kwiecień 2012 część druga, zasypana śniegiem

 

Przełęcz i niespodzianka – śnieg. Pierwsze zaspy wywołują radość i skłaniają do wygłupów jednak im dalej jedziemy tym droga staje się bielsza i coraz mniej przejezdna. W końcu zatrzymuje nas dwumetrowa zaspa śniegu przez którą próbują się przebić spychacze. Pełni optymizmu urządzamy sobie piknik, szacujemy zapasy żywności, wodę odzyskujemy ze śniegu uważając jedynie na ten żółty i planujemy nocleg w pobliskich zabudowaniach. Nasz wyprawowy KaOwiec Safi próbuje dowiedzieć się jak długo potrwa odśnieżanie drogi. Z uzyskanych informacji wynika, że odśnieżenie kilkukilometrowego odcinka potrwa około dwóch godzin. Po tym czasie, zjedzonych konserwach i wypitych szampanach dowiadujemy się że Kowalo-godziny oraz Kowalo-mile obowiązują również w Maroku i nic nie trwa tyle ile było w założeniu. Ponieważ spychacze zakończyły pracę na ten dzień a przepychanie motocykli przez pięciokilometrowy odcinek dwumetrowej zaspy śniegu jest ponad nasze siły zarządzamy odwrót i dzięki temu znów lądujemy w Tazie. Tym razem decydujemy się na nocleg w hotelu tysiącgwiazdkowym, odbijamy z asfaltu w pierwszą polną drogę i rozbijamy obóz na wzgórzu z widokiem na góry.

Kolejnego dnia, zostawiając zaśnieżone góry Atlas za sobą i próbując nadgonić stracony w zaspie czas wyruszamy w sześciuset kilometrową drogę w kierunku Merzougi. Przez Guercif, Missour, piękną, widokową trasą docieramy w późnych popołudniowych godzinach do Erfoud - tu kończy się asfalt. Po całym dniu jazdy zostaje nam do pokonania ostatni odcinek – przez Hamadę, częściowo na azymut, do kultowego Hotelu Panorama. Zmęczenie drogą daje się we znaki, zaliczamy kilka niegroźnych gleb, zostawiamy na pustyni dwa lusterka oraz kierunek ale w końcu, w całkowitych ciemnościach, zmęczeni, docieramy do celu… po to by po kilku godzinach snu wstać, jeszcze w nocy, i wyruszyć na wydmy zobaczyć wschód słońca…

 

 

 

 

 

http://imageshack.us.../75930751.jpg/]75930751.jpg[/url]

 

 

 

http://imageshack.us.../63153578.jpg/]63153578.jpg[/url]

 

 

 

 

http://imageshack.us.../26797579.jpg/]26797579.jpg[/url]

 

 

 

 

http://imageshack.us.../32826057.jpg/]32826057.jpg[/url]

 

 

 

 

http://imageshack.us.../43310502.jpg/]43310502.jpg[/url]

 

 

 

 

 

 

http://imageshack.us.../24408507.jpg/]24408507.jpg[/url]

 

 

 

 

http://imageshack.us.../17958867.jpg/]17958867.jpg[/url]

 

 

 

 

http://imageshack.us.../21951480.jpg/]21951480.jpg[/url]

 

 

 

 

 

http://imageshack.us.../17669245.jpg/]17669245.jpg[/url]

I po kilku godzinach jazdy wpadamy w zupełnie inne klimaty.

 

 

 

http://imageshack.us.../43286233.jpg/]43286233.jpg[/url]

 

 

 

Po kilkuset kilometrach drogi i dojechaniu po zmroku, do Merzougi, znaleźli się śmiałkowie którzy wstali po ciemku żeby zobaczyć wschód słońca. Czyż Maroko nie jest pięknie zaskakujące? Sami oceńcie!!!

CDN........ niebawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jemniom Maroko Ekspedyszyn kwiecień 2012 część druga, zasypana śniegiem

 

 

 

 

 

26797579.jpg[/url]

 

 

 

 

http://imageshack.us.../32826057.jpg/]32826057.jpg[/url]

 

 

 

 

43310502.jpg[/url]

 

 

 

 

 

 

Po kilkuset kilometrach drogi i dojechaniu po zmroku, do Merzougi, znaleźli się śmiałkowie którzy wstali po ciemku żeby zobaczyć wschód słońca. Czyż Maroko nie jest pięknie zaskakujące? Sami oceńcie!!!

CDN........ niebawem.

 

 

Widzę że piliście dużo kawy z mlekiem :blink: :icon_razz:

Poza tym wyrazy współczucia dla kolegów na turystykach :icon_mrgreen: .

Nie mieli lekko :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...