Bazyll Opublikowano 24 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2010 Kawasaki Z400G, twin chlodzony powietrzem, dwa wałki balansujące. Genialny motocykl z minonej ery w muzealnym stanie. Żal mi trochę, bo moja Kawa jest genialnie zachowanym egzemplarzem. Miałem ambitne plany zrobienia z niego cafe, ale co do niego podchodziłem to coraz bardziej żal było naruszać oryginalną konstrukcję i mieszać...Kupiłem nawet kierownice M-ke, przymierzyłem i stwierdziłem, że sama kierownica bez przerobionego zadupka źle będzie wyglądać i nie zamontowałem... Motocykl jest chyba w jeszcze lepszym stanie, niż gdy go kupiłem. Jako że mechanika to moje drugie życie, siedziałem całe dnie w garażu i dłubałem aż zabrakło już, w czym dłubać. Zaznaczam, że nic nei było zepsute, grzebałem bo miałem z tego satysfakcje. Gdy go kupiłem miał 15tys. W tej chwili, motocykl ma przejechane 17tys km. Ręczę, że jest to prawdziwy przebieg, żadna ze śrub na silniku nie widziała klucza, zero silikonu, wszystkie oryginalne zapinki czy druciki są na swoim miejscu, oryginalne podnóżki, klamki, kierunki, manetki, zero wytarcia na pedale hamulca czy przełącznikach na kierownicy. Chromy w idealnym stanie, zero rdzy...no naprawde, aż wierzyć się nie chce jak może wyglądać motocykl po 30 latach jeśli ludzie o niego dbali.Jedyna rzecz, która nie jest z fabryki to klosz reflektora, poprzedni właściciel dopasował inny ponieważ oryginalny uległ zniszczeniu w czasie transportu motocykla. Oczywiście patent działa i światło świeci ładnie. Po kupnie motocykla, przez zimę, przesmarowałem wszystkie punkty i linki. Wyregulowałem zapłon i świece, ustawiłem zawory, zsynchronizowałem oraz wyregulowałem gaźniki. Wymieniłem olej i filtr oleju. Sprowadziłem z UK i wymieniłem oryginalny, "NOS" filtr powietrza. Rozkręciłem lagi, wymieniłem olej i uszczelniacze. Wyczyściłem pompę hamulcową i zacisk, wymieniłem klocki i płyn. Przy okazji wymiany opon i dętek, przejrzałem łożyska w kolach, przesmarowałem napęd prędkościomierza. Łańcuch razem z zębatkami wymienił poprzedni właściciel, więc nadal jest prawie nowy. Zrobiłem też tkz "coil mod" polegający na dołożeniu przekaźnika na linii 12v i poprowadzeniu nowych kabli pod cewkę, aby obejść stare, stratne przewody i polepszyć jakoś iskry na świecy. Opony są nowe, obie firmy Heidenau, model K36 na tylnym kole i k44 na przednim, rozmiary jak wg fabryki. Siedzą w nich nowe dętki Michelin. Zrobiłem na nich w tym "sezonie monsunowym" cale 1.5tyś...tyle słoneczka było... VIN i wyposażenie tego egzemplarza wskazuje na model z 1980, w dokumentach jednakże jest rok 1984. Nie wiem, dlaczego. Sprzedaje ponieważ zakochałem sie w innym motocyklu i porzebuje na niego dużo pieniędzy. Włożyłem w Kawe dużo pracy, i przygotowałem ja do jeżdzenia dla siebie, nie miałem pojęcia, że nie zrobie z tego wszystkiego dużego użytku ;/ Cena to 5200zl Mieszkam w okolicach Gliwic, motocykl można obejrzeć po uprzednim umówieniu, zainteresowanych prosze o PW. Pozdrawiam Łukasz www.fotoszok.pl/show.php/50214_100-4406.jpg.html www.fotoszok.pl/show.php/50217_p1050699.jpg.html www.fotoszok.pl/show.php/50224_100-4549.jpg.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord_Nikkon Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) Ja piernicze stary. Ten motor wymiata. Jest w idealnym stanie. Troche mnie nprzeraza ten Twin, bo starszych motorach bylo troche zabawy z regulacja, ale co tam. Szukalem takiego u siebie i nie znalazlem ale gdybym byl w polsce juz bysmy dogrywali sprzedaz! :cool: Rewelacyjny motor w klasycznym stylu czyli to co lubie najbardziej. Tak miedzy nami to bym go dla siebie troszke zmodyfikowal - krotsza kierownica i pojedynczy tlumik, ale to juz inna bajka. :) Tak z ciekawosci napisz na PM ile chcialbys za niego. Domyslam sie ze nie malo ale warto by bylo wiedziec, na przyszlosc. :) Edytowane 25 Maja 2010 przez Lord_Nikkon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bazyll Opublikowano 25 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Dzieki za miłe słowa ;) PM wyslane. Cena jest dosyć niska jak na motocykl w takim stanie, jedynie jego wiek przeraża ludzi. No ale to klasyk, trzeba mieć zajawkę na takie motocykle żeby go docenić. Żaden plastik z tego wieku nie będzie w takim stanie za 30 lat ;] Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord_Nikkon Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Dzieki za miłe słowa ;) PM wyslane. Cena jest dosyć niska jak na motocykl w takim stanie, jedynie jego wiek przeraża ludzi. No ale to klasyk, trzeba mieć zajawkę na takie motocykle żeby go docenić. Żaden plastik z tego wieku nie będzie w takim stanie za 30 lat ;] Pozdrawiam. Niestety PM nie dostalem :( , ale co do motoru, to naprawde dlugo szukalem po Allegro i innych serwisach czegos sensownego - motoru z dusza, basowym dzwiekiem, konstrukcja ktora zapamietalem z mlodych lat. Takich motorow w Europie juz po prostu nie ma (oczywiscie sa pajonaci). Wszyscy (bez obrazy) jezdza na plastikowych motorach,ktorych dzwiek nasuwa na mysl natretnego komara o 3 nad ranem. :banghead: NIe bylem i chyba nie bede gatunkiem scigacza, stawiajacym motor na tylnym kole. Obecnie motory wygladaja jak bezksztaltne bryly na ktorych trudno zawisic oko, a klasyk zawsze bedzie wzbudzal emocje (czasami skrajne). Tak miedzy nami. Ostatnio pojechalem swoja Honda do serwisu na regulacje swiatel i wymiane tylnich gum w piascie oraz regulacje gaznika (tak na wszelki wypadek) to wiesz co japonczyki zaczely robic? Szukac gniazda do podlaczenia kompa! :banghead: Padlem :cool: Komputery moze sa wygodne i bezawaryjne ale co to za przyjemnosc kiedy komp ci mowi ile mozesz odkrecic gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.