Kredyt.

[Ja Bol]

Hejka!

 

Tyle się mówi o kupnie motocykla nowego lub używanego. Za kupnem używanego przemawia fakt niedoboru gotówki u kupującego. Jednak jak przeglądam posty i widzę, że praktycznie każdy motocykl używany jest po przejściach to zaczynam się zastanawiać, czy nie lepiej wziąć kredyt, kupić nowy i mieć święty spokój niż kupić używkę i użerać się z naprawami. Koszty napraw zrekompensują prawie zysk jaki osiągneliśmy kupując używkę. A co się nadenerwujemy to nasze. Dlatego proszę o opinie na temat: Kredyty - za i przeciw.

Powiedzmy mam ok 10000 a chcę kupić motorek wart ok 30000 (termin kredytowania powiedzmy 36 miesięcy - utrata pracy w tym czasie wykluczona). Czy warto brać na kredyt? Jeśli tak to gdzie?

 

Pozdrawiam. JaBol.

:) :) :)

[Martius]

Co do kredytu to radze poczekac - jak widze w niemczech kredyty 2% na zakup samochodu lub motoru to zal . **** sciska w jakim kraju zyjemy.

Osobiscie bym nie bral na kredyt ale jak tos ma przyzwoita pensje i pewnosc pracy w przyszlosci to moze zaryzykowac.

Ale ci co mieli w markach kredyt a przeszli na euro teraz ostro dostaja po **** ;(

[Gość Zbycho]

Praktycznie każdy szanujący się diler ma ofertę kredytową i leasingową.

Trzeba więc rozmawiać z nimi. Powodzenia :) :)

 

Zbycho

XJR1300

 

www.jim.siedlce.pl

[Gość Anonymous]

a kawasaki Z 1000 tylko 43 tys. :)