Jakie ubranie na moto?

[obszarnik]

[Moze to i dobrze' date=że troche frajerów w katamaranach trochę się spoci' date='gdy na światłach ktoś na nich spojrzy w kasku,w którym ciężko zobaczyć twarz kierowcy,a jak juz jedzie kilku jednakowo ubranych to już pot wyłazi na czoło.[/quote']

 

Wybaczcie, ale wtrące się tak trochę off-topic: ale to jest właśnie to czego najbardziej na naszym 4um nie lubię. Jak możemy wymagać od innych użytkowników drogi szacunku dla motocyklistów, jeżeli wielu z nas wykazuje właśnie taki a nie inny stosunek do pozostalych kierowców. Cholera, sam jestem często właśnie takim "frajerem w katamaranie". I na pewno nie spocę się na widok motocyklisty w kasku z przyciemnioną szybką :lol: w ogóle nie sądzę, aby większość ludzi reagowała inaczej niż zainteresowaniem (bo motocykl to ciągle niezbyt częsty widok na naszych drogach) - ewentualnie najsilniejsze reakcje spotyka się ze strony płci przeciwnej :D bądź też w niektórych sytuacjach strój taki może być po prostu prowokujący.

Tak więc zostawmy w spokoju i nie powielajmy głupich stereotypów - skóra fajnie wygląda, jest cieplutka i bezpieczna. A jak komuś zależy, żeby "wzbudzać szacunek" to niech sobie kupi na bazarze dresik adidasa :D

 

Z ust mi kolega wyjął, ubranko to bezpieczeństwo i wygoda , a nie dodatkowy bajer którym mozna obwieśic moto.

 

Paweł

[DuroSiedlce]

A ja mimo wszystko wole goretex. Fakt jest faktem ze nie ochroni d**y tak jak skóra ale jednak ochraniacze też dużo dają . Goretex jest dużo cieplejszy , wygodniejszy i bardziej pasuje w moim przypadku do enduro niż skóra.

Skóra jest śliczna jako jednoczęściowy kombinezon na plastiku.

Takie moje zdanie

pozdrawiam

 

:D

[Gregor]

hm... ja myślę że najlepiej mieć to i to ;-)

nie patrząc na koszta (bo pytanko brzmi "co lepsze") to myślę że gore wygra. można kupić górę +dół za 5 tys i jest ok. wiem wiem to zajebiście dużo, ale nie o to chodzi. Jeżeli ktoś ma mało kasy na ciuchy to kupić powinien skórę. Bo tani gore to słaby gore.

[Rocco]

[Moze to i dobrze' date=że troche frajerów w katamaranach trochę się spoci' date='gdy na światłach ktoś na nich spojrzy w kasku,w którym ciężko zobaczyć twarz kierowcy,a jak juz jedzie kilku jednakowo ubranych to już pot wyłazi na czoło.[/quote']

 

Wybaczcie, ale wtrące się tak trochę off-topic: ale to jest właśnie to czego najbardziej na naszym 4um nie lubię. Jak możemy wymagać od innych użytkowników drogi szacunku dla motocyklistów, jeżeli wielu z nas wykazuje właśnie taki a nie inny stosunek do pozostalych kierowców. Cholera, sam jestem często właśnie takim "frajerem w katamaranie". I na pewno nie spocę się na widok motocyklisty w kasku z przyciemnioną szybką :lol: w ogóle nie sądzę, aby większość ludzi reagowała inaczej niż zainteresowaniem (bo motocykl to ciągle niezbyt częsty widok na naszych drogach) - ewentualnie najsilniejsze reakcje spotyka się ze strony płci przeciwnej :D bądź też w niektórych sytuacjach strój taki może być po prostu prowokujący.

Tak więc zostawmy w spokoju i nie powielajmy głupich stereotypów - skóra fajnie wygląda, jest cieplutka i bezpieczna. A jak komuś zależy, żeby "wzbudzać szacunek" to niech sobie kupi na bazarze dresik adidasa :D

Po pierwsze czasem nie którym chamom w puszkach przydał by sie mały wjeb za postawe w stosunku do tych co jeżdzą jednośladami ( i nie chodzi tu tylko o motocykle ,ale również rowery).Tak się składa,że też mam samochód i dużo nim jeżdże,a napewno wiekowo jestem starszy od ciebie i widziałem nie jedno,więc nie umoralniaj mnie oki.Dresików z paskami nie nosiłem ,nie nosze i nie będe nosił,bo to nie jest mój klimat,a wyrabiać sobie szcunku przez zakładanie skór też nie musze,bo czynie to w inny sposób .Co do prowokacyjnego stylu ubierania,jak sądze uważasz faceta lub kobietę ubranych w skóry,pozostawiam to bez komentarza,bo bym nie chcący rozwinoł temat zbyt obszernie idąc nie w tym kierunku.O gustach sie nie dyskutuje,albo się je akceptuje,albo nie,wszak istnieje wolność wyboru. :) :D

[Avalon]

Heine Gericke - ma spodnie z tylu z expresem ktory pasuje do wszystkich kurtek tej samej firmy

Zaleta ? - przy pochyleniu kurtka nie odkryje ci plecow

 

Ja mam kurtke Orina która ma z tyłu w małej kieszonce elastyczny pasek.Wyciagasz go z tej kieszonki,przeciagasz przez jajka i zapinasz z przodu.Tez nic sie nie ściąga i do tego masz ciepło. :lol: 8)

[Martius]

Ja mam kurtke Orina która ma z tyłu w małej kieszonce elastyczny pasek.Wyciagasz go z tej kieszonki' date='przeciagasz przez jajka i zapinasz z przodu.Tez nic sie nie ściąga i do tego masz ciepło. :lol: 8)[/quote']

 

 

No tylko uwazaj zebys o cos kurtka nie zaczepil i Cie za jaderka nie zaczelo sciagac z motocykla :mrgreen:

 

No tak na powaznie patent dobry.