Aygor Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Naprawdę nie ma za co! Pozdrów i uściskaj ode mnie plecaczek!!! Zapraszam na wspólne latanie po Bieszczadach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ludwicjusz Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Kasia zostanie dziś uściskana :bigrazz: A na latanie po Bieszczadach to my chętnie - rzućcie jakiś termin jak będziecie mieli zamiar latać i się dogadamy hm.., jak to było - "będzie Pan zadawolony" - hasło przewodnie wyjazdu :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 ZAzdroszcze Wam tej wyprawy. Ale musze powiedzieć, że fot z Prypeci,Czarnobyla się już multum naoglądałem, o wiele wiele bardziej ciekawi mnie oko moskwy, którego nie widać nawet z dachu,z którego cykaliście fotki. Bo fotek z tego oka, jest jak na lekarstwo. A dotarliście tez na złomowisko tych pojazdów uzytych podczas gaszenia reaktora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnmust Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 oko moskwy widzielismy z dachu, pozniej tez w czasie jazdy ale bardzo daleko. niesttey tam sie dojsc nie da bo to juz teren stricte wojskowy i nikt tam nie wbije. no i zlomowisko maszyn nie bylo w planie podrozy i wplywu na to nie mielismy. ale to nie jest takie proste bo to te 3 zony to jest naprawde wielka powierzchnia i trzebaby sobie to wszytsko w 10!% zaplanowac zeby ogarnac co i jak;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gebels Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 biorąc pod uwagę drogi którymi się będziemy przemieszczali, 120 i okolice jest chyba słuszną prędkością... Nikt po dziurach nie będzie zapierdzielał 200, to ma być przyjemność :wink: Zobaczycie trase Lwów - Kijów nie uwieze ze 120 bedziecie jechac. I jak ktos nie byl na Ukrainie niech nie pisze bzdur takiej drogi im zazdroszcze. We wrzesniu jechalismy tam na 3 motory 130 km/h , domiantor zwalnial tempo , byly momenty ze nie moglem juz tyle jechac meczylo mnie i odrecalem 190 fazerem z kuframi 44 litry to max wiecej nie chcial ze wzgledu na opor. Wieczorami gadalismy o czarnobylu i jezdzie jak Elena, postanowilem tam pojechac jak juz dzieci bede mial no chyba ze znajdziecie sposob zeby tam motorami wjechac to nawet sie nie zastanawiam i dolaczam . Jakbyście potrzebowali info na temat ukrainy postaram sie pomoc. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ludwicjusz Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 e, nie przesadzaj... Owszem przez część jest idealnie, jak nie przymierzając w Niemczech, ale są też odcinki gdzie po prostu asfaltu brak, albo jest tak zniszczony, że marzysz o szuterku... Co nie znaczy, że tylko enduraki dają radę - radę da tam wszystkim :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aygor Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 (edytowane) Ludwicjusz, czy dostałeś ode mnie wiadomość? Pisałem na priva i e-maila! Edytowane 13 Maja 2009 przez Aygor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakczysaraj Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Napiszcie jak sie dostaliście do zony- przez biuro turystyczne, czy sami załatwialiście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaataarinaa Opublikowano 8 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2009 ahoj piraci ;) Aygor ja ciebie również pozdrawiam . Apropo wyprawy do Czarnobyla to wrażenia są niesamowite. Wycieczka pełna wrażeń. Chłopaki z Przemyśla , dziękuję za gościnę . Na pewno do was wrócę, tym razem na dwoich dwóch kółkach. Jestem włśnie na kursie na prawko na kat. A i poszukuję swojego przyszłego sprzętu. Coś małego na początek , jakiś gs500 bądź cb500. Wracając do Czarnobyla .. Zaczęło się śmiesznie gdy nie chcieli nas przepuścić na granicy , gdyż było zgłoszenie że motocykl o takim samym nr rejestracji został ukradziony minionej nocy w stolicy, wiec było sporo śmiechu związanego z lekkim stresem. Na szczęście czekaliśmy tylko dwie godzinki a nie wróciliśmy się do Warszawy. W drodze powrotnej to samo :) Potem przygody z policją ukraińską. wykroczenie prędkości , wyprzedzanie na podwójnej ciągłej. śmiesznie bo nie mieli radaru tylko kamerkę , wiec nie udało się nic wynegocjować prócz łapówki :D Dotarliśmy do Kijowa , zakwaterowaliśmy się w hotelu i tradycyjnie jak to się robi na wschodzie - poszliśmy na flaszkę . Ceny na Ukrainie - bajka. Papierosy 2 zł , wódka 5 zł , paliwo 2 zł. Żyć nie umierać ;) tego im zazdroszczę. Fajnie bo można pić piwo spacerując po mieście , u nas od razu byłby mandat jak nie gorzej. Więc dziwnie się czuliśmy spacerując po Kijowie z piwem mijając policję na ulicy. Na Ukrainie niestety bieda. Jak u nas na stacjach paliw można spotkać wszystko łącznie z płynem do kąpieli to tam ogromny problem nam przyniosło poszukiwanie DOT'a Rano wycieczka do stresy zero , miasta Prypeć i elektrownia. Nie potrafię opisać słowami klimatu jakim tam panuje. Przerażający. Na początku czułam się jak w horrorze. Każdy z nas latał z aparatem i robił zdjęcia coraz to dziwniejszym rzeczom. Niektórzy poubierali się w skafandry , maski na twarz ... a my na luzaku w dresach :D No tak motocykle nam nie zagrażają wiec co nam zrobi jakiś Czarnobyl. Wszystko na cfaniaka :D ale pozytywnie. Jestem pewna że wrócę jeszcze w tamte strony. Chciałabym za jakiś czas zobaczyć to jeszcze raz i doświadczyć po raz kolejny ten dreszczyk emocji i strachu. Pozdrawiam serdecznie Ludwika , Pawła z Kielc , Janka z Wrocławia , Igora i chłopaków z Przemyśla. Do zobaczenia gdzieś na trasie ;) Mam nadzieje że już niedługo Kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bwh Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Może edycja 2010? Witam wszystkich na forum, Jestem z Roztocza i mam zamiar tam pojechać i fajnie było by jakby się jeszcze ktoś zdecydował co było by raźniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekGS Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 A kiedy chcesz jechać? ja sie właśnie dowiedziałem, że 4 maja u nas w firmie będzie wolny więc biorąc urlop w piątek miałbym 5 dni z rzędu pzdr Arek z Bielska Białej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bwh Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Ja planuje któryś weekend ew. powrót poniedziałek ale czytam że przewodnik, załatwianie przepustek itp. to trochę komplikuje sprawę także chyba wystarczy mi zdjęcie przed szlabanem do strefy "0" i powrót... Myślę że koszt wyjazdu ode mnie jest mały to warto potraktować wyjazd jako typowo rozpoznawczy i choć motocyklem już byłem na "Kresach Polski" to chętnie jeszcze nie raz tam pojechać. Także wstępnie może być i Long Weekend (choć 2010 jest niekoniecznie długi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekGS Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Ja planuje któryś weekend ew. powrót poniedziałek ale czytam że przewodnik, załatwianie przepustek itp. to trochę komplikuje sprawę także chyba wystarczy mi zdjęcie przed szlabanem do strefy "0" i powrót... Myślę że koszt wyjazdu ode mnie jest mały to warto potraktować wyjazd jako typowo rozpoznawczy i choć motocyklem już byłem na "Kresach Polski" to chętnie jeszcze nie raz tam pojechać. Także wstępnie może być i Long Weekend (choć 2010 jest niekoniecznie długi). no długi specjalnie nie jest, ale myślałem wziąć piątek 30.04 wolny i wtedy w czwartek wieczorem byłbym na Roztoczu ( mam rodzinkę pod Tomaszowem ) . w piątek możnaby było wziąć już kurs na Ukrainę. Co Ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bwh Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Ja bym proponował sobota raniutko (moja jeszcze w piątek pracuje).. przed 5.00 (ominięcie haraczy na granicy..) i powrót w poniedziałek.. daj na siebie namiar tel... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekGS Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Ja bym proponował sobota raniutko (moja jeszcze w piątek pracuje).. przed 5.00 (ominięcie haraczy na granicy..) i powrót w poniedziałek.. daj na siebie namiar tel... mój nr 668325095 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.