Witam. od jakiegos czasu mam problem z moją yamaszą, a dokładnie tak jakby odcinało zapłon przy ok 4tys. obrotów. Na początku w ogóle nie paliła (brak iskry) ale wymieniłem całą wiązke z modułem i odpaliła, ale odcina zapłon. Moduł sprawdzony w innym motocyklu, czujnik położenia wału wymieniony, gaźniki porobione (dodam tylko ze posiadam sportowe gażniki bez membran, gdzie przepustnice sterowane są z manetki), głowica cała zroniona, luzy też. aku jest dobre........ Pomocy bo juz nie daje razy!!!!!!!!!