Witam. Jestem nowym użytkownikiem więc na początku chciałbym się przywitać. Wracając do tematu zakupiłem sobie Yamaha FZR 1000 1989r 107 kw. Zrobiłem nią 1300 km w 2 tygodnie po zakupie i postanowiłem wymienić olej na 10w40 MOTUL. Zrobiłem po wymianie ok 300 km i zaczeło mi coś stukać. Mianowicie na postoju bez gazu cisza a od 2 tyś stuka. No to myślę sobie że panewka. Wyciąggnołem silnik, rozebrałem i się okazało że panewki na korbowodach są nie uszkodzone ale na wale zą zatarte. Pół panewki na wałku rozżądu na jednym cylindrze na ssącym są też zatarte aż szklanek nie szło wyciągnąć. Ogólnie mam pytanie czy jeśli bym kupił panewki w serwisie bo są dostepne i jakbym zawiózł wał do szlifu i prostowania to czy to jeszcze pojeździ? Dodałem zdjęcie panewki.Pozdrawiam