Witam, zastanawiam sie nad kupnem enduro dla siebie. Caly czas myslalem nad 250 4t . Motocykl chce nabyc nowy w USA, w wyprzedazy rocznika 2010 (pozostalosci u dealera). Zastanawiam sie czy pakowac kase w 250 (myslalem o ktmie i yamaha wr) lub siasc odrazu na 450 exc - nie chce kupic 250 nowe i zaraz odsprzedawac ze strata - chodzi o moje kabaryty. Waze 115 kg i prawie 2 m wzrostu. Mysle tez o husabergu 450 - mozna kupic o wiele taniej niz ktma. Jezdzilem kiedys kilka dni 450 sxf ale motocykl przeznaczony na tor - inne przelozenie i oddawanie mocy - jazda full crossem nie spodobala mi sie min moc za wielka. Jak to jest z exc w porownaniu do sx-f?? Czekam na rady i opinie.