Witam pisze zapytaniem w ostatnim czasie zakupiłem motorower w 2t.
Jak się okazało sprzedający zapewniał mnie że silnik jest po remoncie jeszcze na dotarciu(przejechane miał około 200km od remontu).Zapewniał że motocykl jest w 100%sprawny.
Jak się okazało całe plastiki od dołu są klejone i robione szpachlą(ale to nie jest wada ukryta chyba),ale chodzi mi głowie o to że oddałem motocykl do mechanika aby sprawdził
jego stan silnika itp. Wyniki wykazały że motorower ma kompresje 6barów (jest to bardzo mało jak na "świeżo po remoncie"), napisałem do gościa że chciałbym zwrócić motocykl bo jest to wada ukryta
dostałem odpowiedź że musiałem go źle docierać. Mimo że jeździłem 50km/h jak kazał mechanik wiec jest to raczej ne możliwe .
I tutaj pytanie do was czy motocykl po słabym dotarciu mógłby stracić kompresje aż do 6 barów czy gość po prostu mnie robi w chu**. I drugie pytanie w ostatnim czasie znikła iskra prawdopodobnie padła cewka czy to też zalicza się do wady ukrytej? (motocykl posiadam od tygodnia przejechałem na nim z 100km. Oraz co mogę dalej z tym zrobić gdzie skierować sprawę jak gościu urywa kontakt i sądzi że to moja wina