Znajdź zawartość

Jak w temacie. Potrzeby życiowe chwilowo wykluczają mnie z motocyklizmu i zmuszony jestem sprzedać motocykl, choć nie chcę... Honda VFR 800 V-tec Rok produkcji: 2003 Data rejestracji: 09/2003 Przegląd: 07/2013 Ubezpieczenie: 03/2013 Przebieg w km: 48 670 km Moc: 79 kW / 107 KM Pojemność skokowa: 781 cm³ Rodzaj paliwa: benzyna Kolor: czerwony Rodzaj napędu: Łańcuch Kraj pochodzenia: Francja Kraj aktualnej rejestracji: Polska VIN - numer ident. pojazdu : JH2RC46B43M500553 Na sprzedaż Honda VFR800 Vtec - która jest ze mną niemal od 4 lat. Z wielkim żalem muszę sprzedać motocykl - gdyż życie postawiło przede mną nowe - większe wydatki. Motocykl zadbany i doinwestowany. Przez większość czasu użytkowany prze ze mnie i moją żonę. Zwiedził dwukrotnie polskie morze oraz góry. Był z nami również za granicą, oraz towarzyszył nam podczas wspólnych wypadów ze znajomymi. "Vitkiem" zrobiliśmy w sumie 16 500km. Zawsze bezawaryjnie. Ostatni - wakacyjny wyjazd do Niemiec pociągnął za sobą wymianę tylnej opony (Michelin Pilot Road 2 ), na której do zrobiienia jest spokojnie 10tys km. Przednia opona wymieniona w zeszłym roku na nowego Michelin Pilot Road 2 - na którym można zrobić jeszcze minimum 10tys km. Przednie klocki wymienione jakieś 5tys km temu na nowe. W lipcu wymieniony olej z filtrem (Motul 5100) Również w lipcu V-tec dostał nowy żelowy akumulator - od tego czasu zrobione 2tys km. Napęd wytrzyma spokojnie jeszcze jeden sezon. Z dodatków: - W 2009r zamontowałem pod siedzeniem gniazdo zapalniczki (do podłączenia GPS) - W 2010r - zamontowane stelaże pod kufry Givi/Kappa oraz komplet kufrów (2xkappa k33 oraz givi E450 Simply II) - Akcesoryjny Hugger/tylne nadkole w kolorze nadwozia W planach była nowa kanapa oraz wyższa szyba turystyczna niestety sytuacja życiowa wykluczyła mnie chwilowo z "motocykllizmu" i z bólem serca muszę sprzedać moją ukochaną (mowa o motocyklu :D ) V'ka odpala w każdych warunkach. Dla zainteresowanych, jadących z daleka a nie chcących naciąć się na jakąś "niespodziankę" mogę nagrać film, jak motocykl odpala, jak pracuje na zimnym silniku itd. Ręczę swoją głową, nogą, ręką i nawet nerką, że kto kupi ten motocykl pokocha go tak jak ja. Do dziś nie znalazłem sprzęta, który mógłby ewentualnie zastąpić VFR'kę i pewnie dlatego jest ze mną już 4 rok. Wygodnie, komfortowo dla dwójki pasażerów, z zacięciem sportowym i ewidentnie turystycznym. Moto IDEALNE :) Silnik V4 z systemem V-tec (zmienne fazy rozrządu) - który powoduje, że motocykl powyżej 6800RPM zamienia się w potwora. Do tego system Dual CBS( Combined Brake System)- pozwala nam wykluczyć całkowicie używanie nogi do hamowania, ponieważ motocykl sam proporcjonalnie mocno hamuje tyłem kiedy wciskamy przedni hamulec. Realnie najmniejsze spalanie jakie udało mi się odzyskać z pełnym załadunkiem (tj. żona, 3 pełne kufry, tankbag oraz ja) to 5,5l/100km. Jednak równie dobrze mogłoby to być 8-10l - wszystko zależy od stylu jazdy i od tego jak często przekraczamy 6800RPM. Nie mogę napisać, że motocykl jest idealny - bo to przecież nie nowa maszyna. Nie będę również nikomu wciskał, że motocykl jest bezwypadkowy. Bo choć na pewno nie była to duża przygoda, to jednak set kierowcy, lewa kierownica (lekko zgięta) była do wymiany. Niemal każdy sprowadzony motocykl z zagranicy miał mniejszą lub większą przygodę - i nie ma co się łudzić, że było inaczej. Do wglądu zdjęcia - w jakim stanie był motocykl kiedy go kupowałem. Z racji eksploatacji jest oczywiście kilka rzeczy, które rzutują poniekąd na wygląd motocykla. Najbardziej istotna to lekka wgniotka na baku(od kierownicy), zaimpregnowana - nie malowana (kompletnie mi to nie przeszkadzało). Kolejne rzeczy to niewielkie otarcia na lewej owiewce, które widać na zdjęciach, lekko pęknięty przedni błotnik przy mocowaniu do lagi. Oraz lekko zadrapany zadupek z prawej strony od przewożonych bagaży i siatki. Po za tym motocykl prezentuje się świetnie i tak jak pisałem, ręczę za niego głową, bo bezawaryjnie woził mnie i żonę przez ostatnie kilkanaście tysięcy kilometrów. Zdecydowanie NIE CHCĘ go sprzedawać, ale musze... :( Mam nadzieje, że trafi w dobre ręce, bo kiedy ogarnę moją aktualną sytuację, zadzwonię do tej osoby i zapytam czy nie chce sprzedać VFR'ki ;) Cena: 13 800zł - jest to kwota ze stelażami, jednak bez kufrów. Kufry mogę dorzucić za dopłatą 1100zł Zainteresowanych proszę o kontakt pod nr tel 668 011 141. Jarek Ogłoszenie http://otomoto.pl/sh...31877&preview=1 Pełna galeria zdjęć w dużo lepszej jakości niż na otomoto. https://picasaweb.go...767211314968066 Jarek