Witam. Dziś postanowiłem zsynchronizować gaźniki w mojej Hance (vt 750 C2) ponieważ czasami niezbyt równo chodziła na wolnych obrotach. Po podłączeniu wakuometru okazało się, że rzeczywiście jeden gaźnik ssie mocniej. Więc kręcąc środkową śrubką synchronizacji doprowadziłem do zrównania się podciśnień. Mój zachwyt nie trwał zbyt długo... po przegazowaniu okazało się, że znów sytuacja powróciła do początku jeden gaźnik mocniej. Kolejne próby regulacji nic nie dały.. po przegazówce sytuacja wraca do punktu wyjścia. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Pomóżcie. Pozdrawiam!