witam
Kupiłem bandytę 2007 rok i zauważyłem pewien problem,przekręcając manetkę do końca moto się dławi po odpuszczeniu się wkręca na obrony,następny objaw to po przejechaniu 40kilometrów i niskim stanie paliwa,na drugim biegu wkręca się do 5000 obrotów po czym zachowuje się tak jakby nie dostawał paliwa zamula na maxa.Wystarczy ze zgaszę moto ,odpalę i przez mniej więcej 40km.jedzie poprawnie ale też muszę odpuszczć manetkę żeby się wkręcał.Ma ktoś jakiś pomysł?