Witam posiadam yamahe yz450f z 2005 roku jeździła do końca ale cos ją dusiło i musiałem trzymac na manetce żeby nie zgasła.Wyczysciłem gaźnik złożyłem i teraz to już wogole nie idzie odpalić,strzela z wydechu i tyle.Jeszcze wczesniej wykrecilem swiece i wlalem 10ml benzyny odpaliła na popych .Znajdziecie dla mnie podpowiedzi bo jestem ciemny w temacie ?? Pozdrawiam...