Narazie jestem sam, plan dosc prosty, w Europie zalezy mi na Wenecji i Barcelonie, w Maroku na Marrakeszu. Do Monaco autostrada, dalej Lazurowe i Hiszpania drogami lokalnymi. Prom do Ceuty lub Tangieru. Bez offu, bo moja Aprilia to skuter, raczej woli asfalty. Spanie w namiocie na dziko. Maksymalnie 3 tyg. do zrobienia ok 12000 km. Bez napinania, spontanicznie. Wiecej o mnie na www.mrzysty.pl Start 2 kwietnia. lub 793-303-381 Bartek