Witam, zachodzę dziś do garażu zakładam akumulator, przekręcam stacyjkę, wszystko ok kontrolki się zaświeciły. Wciskam zapłon nagle słyszę "pstryk" wszystko zgasło .... więc od nowa stacyjka off/on nic kontrolki nawet się nie zaświecą. Posprawdzałem wszystkie bezpieczniki (myślę że wszystkie) są ok. Co to może być ? Ostatni raz odpalałem go 3 tygodnie temu, zrobiłem parę kilosów wszystko było w porządku. Akumulator w pełni naładowany.