Mam problem. Otóż ostatnio korzystając z pogody postanowiłem wyjechać fazerem na małą wycieczke. Po przejechaniu kilkunastu km zaczołem mocniej wkręcać go na obroty, a gdy schodził z obrotów strzelał w rure. Po chwili na skrzyożwaniu okazało się ze też niema wolnych obrotów i zgasł. Po powrocie do domu za czołem go dokładnie oglądać. Na pierwszych dwóch gażnikach zauwazyłem jak by się pocił paliwem. Natomiast na przewodach prowadzących do filtra znajdowało się kilka kropelek oleju. Może mi ktoś powiedzieć co mogło się stać. Jeżeli chodzi o strzelanie to myśle ze będą gażniki do regulacji, krucce były wymienione w 2013r wraz z filtrem powietrza, świece w 2014 (olej i filtr oleju zawsze na koniec sezonu). Za znacze ze mało jeżdze fazerkiem max 1,5tys km rocznie. Bardzo prosze o pomoc albo o namiary na dobrego mechanika z okolic Olkusza który dobrze zaopiekuje się fazerkiem. Aha zaglądałem do filtra powietrza i znajduje się tam troche paliwa w obudowie filter suchy.