Pewnej pieknej soboty (znaczy sie wczoraj) postanowilem przy okazji wymiany oleju zmierzyc cisnienie sprezania. Delikwent, a wlasciwie delikwentka to Honda cb 400 z 1985 roku. Przebieg okolo 150 tys. kilometrow.
Wedlug instrukcji napraw cisnienie powinno wynosic 13 +/- 1 kg/cm2,
Dopuszczalna roznica pomiedzy cylindarni – 4 kg/cm2.
A oto wyniki jakie uzyskalem :
1/ Pomiar dokonany z bledem – nie otworzylem przepustnicy
Lewy cylinder 4,1 kg/cm2, prawy cylinder 6,2 kg/cm2
2/ pomiar prawidlowy
Lewy cylinder 11,5 kg/cm2, prawy cylinder 11,6 kg/cm2.
3/ Proba olejowa
Lewy cylinder 14,2 kg/cm2, prawy cylinder 14,6 kg/cm2.
Interpretacja wynikow :
Cisnienie sprezania o ok 0,5 kg/cm2 mniejsze niz dopuszczalne. Biorac pod uwage przebieg mototyckla wynik bardzo dobry. Nic nie bede robil tylko jezdzil.
Przyrost cisnienia o ok 25% przy probie olejowej swiadczy o pewnym zuzyciu gladzi cylindrowej i pierscieni, biorac jednak pod uwage wiek i przebieg motocykla nie jet to jeszcze zuzycie krytyczne ( naturalnie moim skromnym zdaniem).
Tym bardziej, ze motocykl osiaga predkosc maksymalna, ktora podaje instrukcja obslugi, a zuzycie paliwa i oleju jest na akceptowalnym poziomie.
Pomiaru blednego- bez otwarcie przepustnicy w lewym cylindrze dokonalem przypadkowo i po stwierdzeniu swojego bledu powtorzylem go swiadomie w prawym cylindrze. Zwroccie uwage na ogromna roznice cisnienia sprezania pomiedzy pomiarem nieprawidlowym, a przeprowadzonym wlasciwie.