byłem u mechanika i polecił mi skrucic wąż od paliwa puscic go zgodnie z manualem od bandita 1200 z 96 i wyrzucic filtr paliwa tak zrobiłem jednak cienszy waz od kranika wypioł sie i nie jestem pewien gdzie ma byc chybajest dobrze podłaczony ale mam problemy z obrotami z wezem czy bez w miejscu wskazanym na zdjeciu zauwazyłem tez iz gaznik jest wilgotny na dole od paliwa . Motor przygasa i nie chodzi rowno na wolnych obrotach i przy wolnej jezdzie ,czy jest mozliwe ze filtr ograniczał przepływ paliwa a teraz po sciagnieciu opur jest mniejszy i gaznik zasysa wiecej paliwa przez co sie dławi usterka pokazała sie ewidentnie po sciagnieciu filtra prosze o pomoc pozdrawiam