Witam Posiadam Hondę fireblade 900RR i mam problem z amortyzatorem gazowym tylnim. Majsterkowałem przy nim, odkręciłem śrubę, żeby regulować sobie amortyzację, ale wraz z odkręcaniem pękł oring i cały olej wyleciał. I teraz pytanie, czy da się to samemu zrobić? Bo niby napełniłem olej, założyłem nowy oring ale motor dosłownie odbija mocno w góre, a na dziurach nie wspomne bo to aż niebezpieczne. I dodam jeszcze, że napełniając strzykawką z igłą coś jak by w tym gazowym zbiorniczku wybuchło i siknęło olejem, tak jak bym coś przebił. Proszę mi doradzić co mam robić, byłem w serwisie hondy i nie zajmują się zawieszeniem ;(