Jechałem na 6 biegu ok. 70kmh i nagle czuję spadek mocy i to porządny. W kilka sekund wychamowało mnie do ok. 50kmh, zbicie na 5 bieg nie pomogło. Obroty tez nagle spadły. Przegazówka na sprzęgle pomogła, ale problem występował dalej. Nie jest to powtarzalne. Nie dzieje się to od razu jak wbiję 6 bieg tylko randomowo. Zgasiłem go tak na 5-6 minut, odpaliłem i do domu dojechałem, ale wolę nie jeździć, póki nie wiem co. Dodam, że jeśli chodzi o DT50 to jestem totalnym laikiem, bo to moje pierwsze moto i mam je dopiero od miesiąca.