Witam, Jestem tu nowy, lecz już mam kilka pyatń, proszę o odpowiedź: Kupiłem moto na allegro w październiku 2014, Yamaha Road Star 1700 z 2005roku (przesiadka z Drag Stara 650), no a później grzebałem z nr VIN, grzebałem aż wygrzebałem, moje moto ma nie 18tyś mil jak na liczniku, a - 70tyś mil, znalazłem archiwum aukcji z USA, niestety za późno, potwierdza się pewne fakty: właściciel jeden od początku, facet jest po 60-tce teraz, o moto musiał dbać, zważywszy na przebieg który już teraz znam I MNIE NIE CIESZY, posprawdzałem fotki z tej aukcji z USA, jest tak jak teraz - moto idealne - czyli nie było rys, wgnieceń, on świecił się w każdym zakamarku itp. chyba jedyna dolegliwość na której mnie oszukano to ten przebieg. Jednak nie czas na szukanie mych praw, zwracanie moto i rozpacz, kupiłem i mam, czekam jedynie na wyjaśnienia tego co mi go sprzedał bo zaklina się, że na aukcji źle wpisali ten przebieg i wyśle mi kopię umowy z USA, z której będzie wynikać, że tak jest jak on mówi a moto ma 18tyś mil. Powiedzcie mi, uwzględniając jednak te 70 tyś mil przebiegu, mam już rozpaczać??? czego się mam spodziewać, jaką ma żywotność ten silnik i podzespoły, wytrzyma motocykl kolejne 50-70tyś mil jeśli jest zadbany i będę dbał nadal????? Moje przebiegi to z 6 tyś mil na rok, myślicie, że nacieszę się nim jeszcze, czy kupiłem: "studnię bez dna" do której teraz będę wkładał?? Dodam, że moto sprawdzał już ktoś kto „ma pojęcie” i powiedział, że stan znakomity, powymieniać tylko oleje, filtry i świece, pas jest idealny (pewnie niedawno mieniony), zawieszenie też, łożyska też, układ hamulcowy również ok i niczego się nie doszukał co by miało mnie martwić w chwili obecnej, pali na tyk i cudownie mruczy silnik. Jednak martwię się tym przebiegiem jeśli faktycznie ma te cholerne 70tyś mil, jakie Wy macie wskazania liczników w swoich i jak się sprawują???? Czekam na dodanie mi otuchy.