Witam wszystkim, powoli mysle o kupnie drugiego motocykla i ma byc to wlasnie enduro. Najwazniejsze z cech to homologacja, silnik czeterosuwowy. W miare lekka konstrukcja i bezawaryjna. Bardzo dobre zachowanie w terenie. Moc wystarczajaca do swobodnego ganiania po miescie. Mialem kilka typow: ktm lc4, honda xr 650r lub wr. Troche czytalem na roznych forach, o wrce pisali ze swiece padaja i latwo sie zniechecic, o ktmie lc4 ze troche wazy bo kolo 145 kg, wiec powoli przychylam sie do moto hondy xr 650r. Ostatnio jednak przeczytalem ze jest to troche wynalazek, czesci strasznie drogie z awaryjnoscia tez nie za dobrze. Co o tym myslicie ? Moze ktos smigal lub ma takie moto. Co wybrac z szeregu duzych enduro aby dawalo duza frajde w terenie i nadawalo sie takze do ganiania po miescie. Pozdrawiam wszystkim Offroadowcow i nie tylko !