W mojej czeskiej przyczepce zaczep jest stosunkowo nisko, zatem połączenie z motorem myśle zrobic w trzech punktach. Aby rozłożyc siły na dwie składowe. Siłę poziomą( ciągnienie przyczepki) przejmie kabłąk mocowany do amortyzatorow z obu stron koła zamykający się za tylnym błotnikiem. Siłę pionową(ciężar przyczepki) przejmą dwa pręty z obu stron błotnika łączące błotnik u góry (mam tam gotowe otwory po kierunkach, ktore przenioslem niżej bo przeszkadzały sakwom)e z tym kabłakiem. Na kabłąku za tylnym kolem zamocuje zaczep do połączenia zprzyczepką(u mnie on wygląda jak kardan). Wszystko wykonam z pręta fi 12 mm i pochromuję, żeby to był także element ozdobny. Sądze że każdy motor musi miec indywidualne rozwiązanie i musi ono byc dobrze przemyślane, bo taka przyczepka z ładunkiem może ważyc 30 kg. W mojej czeskiej przyczepce zaczep jest stosunkowo nisko, zatem połączenie z motorem myśle zrobic w trzech punktach. Aby rozłożyc siły na dwie składowe. Siłę poziomą( ciągnienie przyczepki) przejmie kabłąk mocowany do amortyzatorow z obu stron koła zamykający się za tylnym błotnikiem. Siłę pionową(ciężar przyczepki) przejmą dwa pręty z obu stron błotnika łączące błotnik u góry (mam tam gotowe otwory po kierunkach, ktore przenioslem niżej bo przeszkadzały sakwom)e z tym kabłakiem. Na kabłąku za tylnym kolem zamocuje zaczep do połączenia zprzyczepką(u mnie on wygląda jak kardan). Wszystko wykonam z pręta fi 12 mm i pochromuję, żeby to był także element ozdobny. Sądze że każdy motor musi miec indywidualne rozwiązanie i musi ono byc dobrze przemyślane, bo taka przyczepka z ładunkiem może ważyc 30 kg. sorry,przez omyłke poszły dwa