Ja od ponad roku w mojej rm 125 myję tylko gorącą wodą z pianą,jeszcze nigdy mi się nie przytrafiło żebym miał zapchany gaźnik czy coś innego, bo to naturalne i najlepsze dla filtra a nie jakieś rozpuszczalniki co mogą Ci rozwalić cały filtr a co najgorsze zrobić dziury potem się dziwić że gaźnik zapchany 🙂 Cytując do 17 latka u góry, bierzesz wiadro,wiaderko byle by czyste, zalewasz wodą gorącą z pianą i myjesz, powtórz tą czynność 2-3 razy potem daj na piec czy grzejnik żeby wysechł a na koniec dobrze go nasączasz z każdej strony, tak btw w 125 2t myj filtr co 4-5 wyjazdów takich porządnych, chyba że jeździsz na torze motocrossowym i się bardzo kurzy to co innego, ale jak jeździsz rekreacyjnie to nie ma aż takiej dużej potrzeby, pamiętaj też o pielęgnacji napędu bo filtr i napęd do 2 najważniejsze rzeczy w crossie