WItam, reguluje sobie zawory w hondzie cbr 600 z 2001. Wszystko posprawdzałem, dobrałem płytki itp ale.. Wał miałem ustawiony na znaku "T" do pierwszej pozycji sprawdzania zaworów gdzie patrzy się luz na ssących na 1 i 3 cylindrze, przeleciałem tak co 180 stopni jeszcze trzy razy i wróciłem do tego samego miejsca. Wtedy oczywiście napinacz zdjęty i ściągnąłem cały "mostek" lecz trochę za późno zauważyłem, że na wałku ssącym krzywki z 2 cylindra są skierowane trochę w dół, więc napierały mi na mostek, udało mi się go ściągnąć, z płytkami zrobiłęm porządek. Teraz chce to założyć i skręcić no ale nie będę na hama napierał i to dokręcał bo może to się źle skończyć.. Jeżeli wałek ustawiam sobie bez patrzenia na znaki w pewnej pozycji nie napiera on na żadną szklankę. Podczas tej pierwszej pozycji oczywiście znaki były tak jak trzeba i wszsytko się zgadzało, wałek wydechowy nie napierał i tak jest też teraz. Jak to teraz poskładać? Nie chćę narazie ruszać wałem bo mogę się zamieszać. Proszę o odpowiedzi.