Witam, Zakupiłem ostatnio motocykl Honda Rebel 125 z 1997 roku. Po przejechaniu ok 70 km, przy rozstawieniu stopki zgasł i już się nie dało go odpalić. Rozrusznik w ogóle nie kręci. Działają tylko światła(kierunki-nie). Paliwo sprawdzone, akumulator też, przełączniki itp również. Nie świeci się nawet dioda od biegu jałowego… Co się mogło stać? Co odcięło całkowicie zapłon? Czy może to być jakaś awaria/usterka tej blokady przy stopie? Jest tam taki jakby „bezpiecznik” i odchodzą od tego przewody… Czy awaria tego elementu może powodować brać zapłonu? Dopiero co zakupiony moto i już takie coś ;-( Pomóżcie… Z góry dzięki!