Skocz do zawartości

dzieju66

Forumowicze
  • Postów

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dzieju66

  1. Witam wszystkich fanów Ventury. Widzę, że nie ma tu zbytniego ruchu ale dorzucę swoje trzy grosze. Pierwszą moją 1200 jeżdziłem dwa sezony do 99r. Póżniej przycisnęło i musiałem sprzedać z czym długo nie mogłem się pogodzić. Po dwóch latach trafiła się GL 1100 wyremontowałem i cieszę się nią do dzisiaj. Dwa lata temu jednak udało się tanio przytulić znów Venturkę z Kanady ale w opłakanym stanie. Ponieważ mam trochę korbę na tym punkcie, remontuję ją sobie powoli aż do dzisiaj, trochę z braku czasu lub funduszy. Tym bardziej, że rozebrałem ją do śrubki. Zarzuciłem pracę nad karoserią i wziąłem się za silnik teraz. Muszę zaglądnąć wszędzie, żeby wyeliminować usterki i spokojnie póżniej popędzić w trasę. Cylindry okazały się spoko, uszczelniacze i płytki zaworowe do zrobienia. Ale wymienić trzeba było skrzynię biegów niestety / 2-ka/. Udało mi się załatwić od 1300 wszystko pasuje i problem z 2-ką znika. Kończę silnik, ale jeszcze masa pracy przy plastikach żeby sprzęt błyszczał jak należy i dopiero wyczekiwany montaż całości. Mam nadzieję wyjechać pod koniec tego sezonu wreszcie. Ogólnie jak się kupi zapyziały i zaniedbany sprzęt, który nie wiadomo gdzie stał i co się na niego lało, to każdą część trzeba wziąć do ręki i przywrócić do stanu używalności. Ale warto, to bardzo fajna maszyna. Jak dla mnie super wygodna w trasie, odpowiednio ciężka /takie lubię/, bardzo dobrze się prowadzi. Szybki i mocny sprzęt do dalekiej turystyki. Wiadomo jazda po mieście, parkowanie, wyprowadzanie z garażu itd. ale jak już się wyskoczy w trasę... to rekompensuje wszystkie utrudnienia. Chociaż przez tyle lat do mojego starego goldasa przykleiła mi się już dupa, to jak dosiądę w końcu Venturkę, wrócą miłe wspomnienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...