Witam, jestem tutaj nowy więc jeżeli pomyliłem działy czy coś proszę o przeniesienie A więc tak, wczoraj sprzedałem chłopaczkowi motor, działający przyjechał obejrzał pojeździł kupił dzisiaj do mnie dzwoni że to co ja pisałem w ogłoszeniu czyli to co wymieniałem jest nieprawdą, że motor słabo jezdzi (no co prawda jeździł już tak przy kupnie ale to on wiedział) i chce zwrotu pieniędzy ale ja mu powiedziałem że nie przyjmuje zwrotu. On zaczął mnie straszyć policją i sądami. Co mi może grozić? Oczywiście ja nic do zarzucenia sobie nie mam, bo wiem co w nim było robione, kolega mechanik który robił motor jest w stanie potwierdzić że to co było opisane jest zgodne z prawdą. Bardzo bym prosił o poważne odpowiedzi. Pozdrawiam