Witam Ostatnio poskładałem górę silnika i wymieniłem uszczelkę pod cylindrem i pod głowicą. Kilka dni wcześniej płyn chłodniczy zalał mi całą komore wału korbowego,ale to wypompowałem osuszyłem i wszystko poskładałem. No i gdy chciałem kopnął to jest strasznie dziwna kompresja i i dziwnie kopka przeskakuje przez nią a nie chodzi płynnie,a jak kopnę mocno to słychać taki głośny strzał jak by tłok do czegoś dobijał.Ale wydaje mi się że nie dobija do niczego tylko to jakaś dziwna kompresja. Szukałem już i nie mogłem znaleźć nic co by to wyjaśniało. Spotkał się już ktoś z was z tym ? Motor to Husqvarna wre 125. Z góry wielkie dzięki za pomoc.