Witam. Kupiłem cezetke 175 487 88rok, kupiłem do niej nowy akumulator 6V i odwrotnie podłączyłem kable. Pojeździłem chwilę i zaczęła palić klemy, tym razem podłączyłem akumulator tak jak powinno być i nie chciała odpalić :(. Po dłuższym namyśle zobaczyłem, że bezpiecznik jest spalony więc go odlaczylem i jeździłem bez. Później znów zaczęła palić kable jak jechałem, zgasilem ją i przypchałem do domu. Od tamtej pory nie mogę odpalić jej nawet na pych. Drodzy motomaniacy co może być nie tak? Szczerze odpowiadam, że jestem trochę zielony w tych sprawach...