Skocz do zawartości

grager

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grager

  1. Problem w tym, że przez te papiery jestem prawie pewien, że numery były przebijane :/ No bo jak 251 może być 250? Nie będzie z tym problemu potem? Żeby nie było, że mi potem policja podczas kontroli motocykl skonfiskuje... :/ A z tym ubezpieczeniem jak jest ktoś się orientuje? Nie mam żadnego ubezpieczenia na niego. Nie wiem kiedy przestało być płacone. To mam opłacić odkąd przestało być opłacane? Czy tylko te 5 lat? I czy oni w ogóle do mnie dojdą skoro w międzyczasie było 2 czy 3 właścicieli? Opłaca się to zgłaszać? Ile mniej więcej wynosi składka za etkę ktoś się orientuje? Kurde zaraz się zabiorę za szukanie tych papierów... Znalazłem. Są 4 umowy. Moja jest 4. Ostatnie badanie techniczne wygasło w 2000 roku...
  2. Witam ;] Ale kupę czasu minęło od ostatniego mojego pobytu na forum XD Witam ponownie ;] Mam dość złożony problem i pytanie. Otóż jakieś ponad 5 lat temu zaraz po zrobieniu prawka kupiłem motockl MZ etz 251. Za dość niewielkie pieniądze ale na tamte czasy i tak urwało mi to kieszeń. Zawsze chciałem kupić i wyremontować sobie etkę gdyż do tego czasu jeździłem tylko pożyczonych wsk komarach itp... Byłem więc wielce podekscytowany. Zabrałem ja do dalekiego wujka kolegi mechanika gdzie przez miesiąc co jakiś czas z moją pomocą była przywracana do życia. Po skończonym remoncie wynikł problem z elektryką. Było jakieś zwarcie którego za diabła nikt nie był mi w stanie usunąć (był nawet elektryk, wziął dziad 50 zł nic nie zrobił i tyle go widziałem) W międzyczasie okazało się, że jest jeszcze jeden problem. Podczas oględzin byłem tak podekscytowany kupnem motoru, że nie przyjrzałem się papierom. Model motocykla to 251 a w papierach jest 250 :/ Wiem, że to idiotyczne ale nie wpadło mi do głowy, że tam może być inny model Oo Numery się zgadzały... Choć teraz jak patrze to też jakoś krzywo nabite :/ W międzyczasie kasa mi się skończyła i motocykl stanął w kącie garażu gdyż nie bardzo wiedziałem co robić. I stoi w tym garażu do dziś... Teraz moje pytanie: co z nim dalej zrobić? Chciałbym dokończyć go remontować gdyż wtedy silnik był praktycznie cały zrobiony na igłę. I szkoda mi cały motocykl na części sprzedawać. Ale co z tymi nieszczęsnymi papierami? I co z oc? Straszyli mnie że jak teraz będę próbował go ubezpieczyć zapłacę jakieś olbrzymie kary za brak ciągłości oc... Nie było płacone na długo przed tym jak go kupiłem. Ciągłość umów jest. Były chyba ze 2 czy 3 umowy aż do ostatniego właściciela na którego są papiery. Muszę ich jeszcze poszukać. Co mi radzicie zrobić z tą MZtką? Zacząłem o niej myśleć gdyż przydałby mi się motocykl do dojeżdżania do pracy którą aktualnie dostałem. No i bardzo chciałbym wrócić do jazdy na motocyklu XD Zawsze to była moja pasja. Tylko po jakoś po zrobieniu prawka zabrakło kasy i czasu no i się skończyło jeżdżenie... Z góry dzięki za odpowiedzi Pozdrawiam
  3. To ile tych tamponów trzeba nładować??No i dadzą rade?
  4. Mam pytanie.Właśnie kupiłem mz etz 251.Nie jest na chodzie i chciałem go sobie przez zime wyremontować ;] Ale do tej pory bawiłem sie tylko motorynką i to też niewiele.Boje sie że sobie z nią nie poradze.Zwłaszcza że kupiłem ją za bezcen i sądze że nie jest w za dobrym stanie.Gdzie moge dostac jakąś ksiażke z budową i schematem instalacji tego motocykla?Znalazłem w necie książke Riedla "Jeżdżę motocyklem MZ" Warto sie w nią zaopatrzyć? Z góry dzięki :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...