Artur09

Witam! Dopisze się tutaj, żeby nie tworzyć drugiego podobnego tematu, bo widzę, że temat od kilku lat już chyba nieaktualny. Z góry mówię, że jestem bardzo początkującym "mechanikiem". Po zimie w moim Gienku (GN 250) zaczęły mi dzwonić zawory i spadła prędkość maksymalna do około 95-100 km/h (w poprzednim sezonie była na poziomie trochę ponad 120 km/h). Byłem pewien, że wystarczy poprawić zawory i problem zniknie, ale jednak nic się nie zmieniło. Po ponownym sprawdzeniu zaworów (tym razem oprócz ustawienia znacznika położenia tłoka na obudowie silnika i rotorze, dodatkowo sprawdziłem jego położenie przez otwór od świecy - tłok był w GMP) zauważyłem, że na co drugim ustawieniu tłoka w GMP luz na zaworach jest większy niż ustawiony i prawdopodobnie to jest przyczyną dalszego dzwonienia zaworów. Powiedzcie mi proszę, czy to ma tak być, czy jednak po każdym ustawieniu tłoka w GMP luz powinien być taki jak był ustawiony? Pytam, bo spotkałem się z opiniom, że to tak ma być, bo jest to spowodowane cyklem pracy silnika, ale jak patrzyłem na inne GN250 to jakoś nie było słychać aż tak tych zaworów. Wszystko ustawiam w nim wg. tej serwisówki. Moje ustawione w tej chwili luzy na zaworach to 0,05 mm na ssących i 0,1 mm na wydechowych. Pozdrawiam