Skocz do zawartości

Muller17

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Siennów

Osiągnięcia Muller17

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Wczoraj miałem trochę czasu żeby popatrzeć co jest grane, po rozebraniu połowy motoru, odkryłem że był oderwany jeden kabel od stacyjki, był na tyle długi że czasem dotykał swojego styku, dlatego motor czasem odpalal. Po przylutowaniu przewodu jest wszystko ok. Dzięki za rady, temat do zamknięcia.
  2. Powiem tak problem jest dla mnie śmieszy, po godzinie walki przewodami. Motor odpalił i po zgaszeniu dalej zapalił. Po 2 godzinach na rozrusznik nie zapalił a na popych od razu. Po zgaszeniu nie zapalił ^_^
  3. Nie wydaje mi się, lecz sprawdzić nie zaszkodzi. Motor nie chce zapalić, brak iskry... Nawet nie zapala na kable.
  4. Tylko że motor po 10 sekundach pracy chyba się tak nie nagrzeje. Po drugie iskre sprawdzam nie pierwszy raz. Jutro popatrzę po przewodach i przeczyszcze te co są przykrecone do ramy. Spokoju nie daje mi akumulator niby jak sprawdziłem go miernikiem było wszystko ok. Ale to nie jest już nowy akumulator. Zacznę od przewodów i wymiany akumulatora, jeżeli nie przyniesie to efektów. Pojadę do mechanika.
  5. Problem dotyczy motocykla honda hornet s z 2002 roku i wygląda następująco. Gdy zapalam motor który stał przez noc albo stał z parę godzin to z zapaleniem nie ma problemu, zapala na dotyk. Problem zaczyna się gdy motor pochodzi chwilę może to być i minuta, po zgaszeniu już nie chce odpalić. Akumulator sprawdzałem jest ok. Zwracam się z prośbą o udzielniu mi pomocy.Zauważyłem że nie ma iskry... Tylko dlaczego czasem łapie a czasem nie? Podczas jazdy brak jakichkolwiek spadków mocy, podczas postoju na wolnych obrotach nie gaśnie. Co może być przyczyną? Dodam, że dzisiaj rano gdy sciaglem fajkę i sprawdzałem iskre (był to dzisiaj pierwszy rozruch) motor zapalił i od razu go zgasiłem. Po czym próbowałem go zapalić drugi raz, brak odzewu, po ponownym ściągnięciu fajki i założeniu drugiej świecy iskry już nie było.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...