Dzisiaj pod wieczór albo jutro zajrzę do sprzęgła i napisze Panowie problem z torosem rozwiązany :D odkręciłem tą osłone od strony sprzęgła patrze jest kosz sprzęgłowy odkręciłem takie kółko a w nim było łożysko i sprężynka na tulejce (mam nadzieje że wiecie oco chodzi) ukazała mi sie taka jakby czarna nakrętka postanowiłem ją dokręcić i miałem racje dokręciłem i toros teraz chodzi cichutko tak jak powinien :) dziękuje wszystkim za pomoc. ;)