Adam M. Gaźniki zanim rozebrałem obmyłem benzynką i pędzelkiem , następnie na czystym niczym w szpitalu stół rozkręcałem po koleji wsio :D Sprawdziłem membrany czy nie popękane wykręciłem wszystkie dysze umyłem przetkałem , i sprężarką potraktowałem. Wszystkie kanaliki w gaźniku również sprężarką potraktowałem, wykręciłem śrubkę od mieszanki wyciągnąłem sprężynkę sprawdziłem ,czy żyje podkładka metalowa i oring , przedmuchałem włożyłem spowrotem później zabrałem się za ustawienie poziomu paliwa w komorze pływakowej (zaworek od dopływu paliwa też sprawdziłem i gniazdo też ) ustawiłem poziom paliwa na 17mm . wszystko skręciłem ,śruby od mieszanki najpierw na 1.7 . I gaźniki spowrotem w maszynę i dalej kupa:( Opiszę dokładnie jak to wygląda : Siadam,odpalam,nóżka up, jedynka , ruszam i do 2 tyś. obrotów jedzie jak blondynka L-ką, (żabką) dławi się przerywa. Powyżej około 2.5 -3 tyś obrotów (nie mam obrotomierza więc podaję na oko ) rozpędza się i pracuje normalnie . Jeśli zmienię bieg nie przeciągając to na kolejnym każdym biegu z dołu obrotów znów czkawka . Ja już jestem głupi ,mechanicy mają w d*** takie naprawy i nawet nie chcą się podjąć . Dlatego już nie proszę tylko błagam , pomocy!