Witajcie,Problem teoretycznie błahy.Otóż po jeździe mam mokrego lewego buta.Klasyka wymiana uszczelki dekla alternatora.Uszczelkę najpierw zmieniałem ja,wyciek był dalej.Potem to zrobił mój mechanik, jest uszczelka,jest silikon,a wyciek jak był tak jest dalej.Problemu nie ma jeżdżąc po mieście czy powiedzmy do 140 mniej wiecej(nawet do załączenia wiatraka).Problem zaczyna pojawiać się w momencie jak Kawę zaczynam wysoko kręcić,wtedy olej idzie po deklu(mokry tylko dekiel).Stojąc w garażu wycieku nie ma.Mokry jest tylko i wyłącznie dekiel ,z tym ,że teraz teoretycznie ciec nie powinien.Przejrzany został cały silnik,cały suchy więc pozostają okolice alternatora.Ktoś ma jakieś pomysły?Jedyne co mi przychodzi do głowy to to,że wali gdzieś spod ,którejś ze śrub.Kawa śmiga na takim deklu:https://owiewki24.pl/pl/p/KAWASAKI-ZX6R-03-04-DEKIEL-ALTERNATORA/174 Powiedziałbym,że to wina dekla ,ale silikon+uszczelka nie powinny przepuszczać.Z góry dzięki za pomoc